Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezes PiS bezprawnie czytał tajne akta?

0
Podziel się:

Według radia RMF FM, w styczniu 2006 r. Jarosław Kaczyński miał bezprawnie dostęp do akt afery paliwowej.

Prezes PiS bezprawnie czytał tajne akta?
(PAP/Jacek Turczyk)

W styczniu 2006 r. prezes PiSJarosław Kaczyńskimiał bezprawnie dostęp do akt afery paliwowej.

Radio RMF FM podało, że w styczniu 2006 r. prezes PiS otrzymał protokoły zeznań kilku świadków w sprawie mafii paliwowej od prokuratora prowadzącego jeden z wątków tego śledztwa. Według radia, do spotkania Kaczyńskiego z prokuratorem doprowadził ówczesny minister sprawiedliwościZbigniew Ziobro.

Były minister sprawiedliwości uważa, że jest to _ kolejny celowy przeciek z prokuratury _ i tworzenie _ pseudosensacji _. W swoim oświadczeniu Ziobro napisał m.in., że informacje przekazane prezesowi PiS nie były objęte klauzulą tajności i mogły być istotne dlaJarosława Kaczyńskiegojako posła i członka Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

| JAK KACZYŃSKI POZNAŁ TAJNE DOKUMENTY? |
| --- |
| Jak ustaliło RMF FM, w grudniu 2005 roku krakowscy śledczy dotarli do kilku nowych świadków, którzy opowiadali m.in. o tak zwanym parasolu ochronnym nad paliwowymi oszustami, czyli układzie służb specjalnych i polityków, chroniących nielegalny obrót paliwami w Polsce. Pojawiać się tam miały nazwiska prominentnych polityków zarówno lewicy jak i prawicy, oraz pracowników służb specjalnych. Według reporterów radia, kiedy informacja o kilku nowych świadkach trafiła do ówczesnego ministra sprawiedliwości, ten natychmiast wezwał do Warszawy prowadzącego to śledztwo prokuratora. Według reporterów RMF FM, prokurator z Krakowa nie wiedział gdzie wiezie go minister. Ziobro - podaje radio - przedstawił prezesowi PiS prokuratora i polecił mu zreferować sprawę. Jednocześnie Jarosław Kaczyński dostał kilkaset stron protokołów z przesłuchań nowych świadków w aferze paliwowej. Krakowski prokurator - podaje radio - był kompletnie zaskoczony, zwłaszcza, że Ziobro zostawił go sam na sam z Jarosławem Kaczyńskim. Szef PiS
przez kilka godzin wnikliwie studiował akta i zadawał pytania - informuje rozgłośnia. |

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)