Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezydent broni budżetowych dotacji dla partii

0
Podziel się:

Kaczyński: Ustawa ograniczająca finansowanie nie jest pluralistyczna.

Prezydent broni budżetowych dotacji dla partii
(prezydent.pl/GFDL)

PrezydentLech Kaczyńskiwystąpił do marszałka SejmuBronisława Komorowskiegoo opinię w sprawie ustawy ograniczającej finansowanie partii politycznych z budżetu - poinformowała Kancelaria Prezydenta.

Nowela ustawy o partiach politycznych ogranicza finansowanie partii z budżetu państwa, dla PO: - o 44 proc., PiS - o 41 proc., SLD - o 11 proc., PSL - o 7 proc.

Prezydent skierował ustawę do Trybunału Konstytucyjnego, zarzucając jej m.in. niezgodność z zasadą pluralizmu politycznego, a także nieodpowiednie vacatio legis.

[

Nowak: Wyborcze spoty są głupie, trzeba ich zabronić ]( http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/nowak;wyborcze;spoty;sa;glupie;trzeba;ich;zabronic,167,0,593063.html )
Trybunał w styczniu uznał ograniczanie subwencji budżetowej dla partii politycznych w trakcie roku budżetowego za zgodne z konstytucją. Orzekł jednocześnie, że niezgodne z ustawą zasadniczą (według zasady, że prawo nie działa wstecz) jest ograniczanie subwencji za kwartały rozpoczęte przed wejściem w życie ustawy - Sejm przyjął ustawę w kwietniu ub.r., a zatem w trakcie trwania drugiego kwartału 2009 roku, za który to kwartał subwencja miała już być obniżona.

Trybunał wskazał jednocześnie, że zakwestionowana nowelizacja powinna trafić do Sejmu, który na nowo określi czas, w jakim subwencja zostałaby ograniczona.

Rocznie partie otrzymują z budżetu 114 mln złotych.

Jeśli partie przestałyby otrzymywać pieniądze z budżetu, to w ciągu roku zaoszczędzono by około 114 mln złotych. W 2008 roku największe dotacje z budżetu otrzymała Platforma Obywatelska - niemal 38 mln złotych. PiS dostało 35,5 mln złotych, PSL - 14,2 mln złotych, a SLD 13,5 mln złotych. Suma dofinansowania w 2009 roku dla wszystkich partii wyniosła 114 mln złotych.

źródło:Państwowa Komisja Wyborcza

Money.pl sprawdził, ile od 2002 roku kosztowało podatników utrzymywanie partii. Przez te lata uzbierała się kwota 604 mln zł.

źródło: Państwowa Komisja Wyborcza

Obecnie partie mają trzy źródła finansowania - otrzymują dofinansowanie z budżetu państwa, pozyskują składki członkowskie, darowizny, spadki oraz wykorzystują własny majątek.

Partie mogą korzystać z oprocentowania środków zgromadzonych na rachunkach bankowych i lokatach, obracać obligacjami Skarbu Państwa i bonami skarbowymi lub zbywać należący do niej majątek. Zabronione jest natomiast pobieranie jakichkolwiek datków od osób prawnych, a wysokość datków od osób fizycznych jest ograniczona (suma wpłat na Fundusz Wyborczy nie może przekraczać w jednym roku 15-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę). Partia nie może ponadto przyjmować datków od cudzoziemców oraz firm.

Największe datki z budżetu otrzymują partie, które uzyskały najwięcej mandatów w parlamencie. Subwencje otrzymują ugrupowanie, które przekroczą próg 3 procent poparcia lub 6 procent jeśli zawiązały koalicję.

Prezydent utrudnia oszczędzanie w kryzysie?

Według konstytucji, jeżeli niezgodność z ustawą zasadniczą dotyczy poszczególnych przepisów ustawy, a TK nie orzeknie, że są one nierozerwalnie związane z całą ustawą, to prezydent, po zasięgnięciu opinii marszałka, podpisuje ustawę z pominięciem przepisów uznanych za niezgodne z Konstytucją albo zwraca ustawę Sejmowi w celu usunięcia niezgodności.

W połowie marca wiceszef POWaldy Dzikowskizarzucał Lechowi Kaczyńskiemu, że utrudnia partiom politycznym oszczędzanie w kryzysie, bo zwleka z przekazaniem Sejmowi ustawy ograniczającej finansowanie partii z budżetu państwa.

Raport Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)