Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezydent nie dogadał się z Platformą

0
Podziel się:

Między prezydentem Lechem Kaczyńskim, a liderami PO nie doszło do porozumienia - informuje Maciej Łopiński, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta po spotkaniu Lecha Kaczyńskiego z politykami Platformy.

Prezydent nie dogadał się z Platformą

Między prezydentem Lechem Kaczyńskim, a liderami PO nie doszło do porozumienia - informuje Maciej Łopiński, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta po spotkaniu Lecha Kaczyńskiego z politykami Platformy.

"Do żadnego zbliżenia stanowisk i porozumienia nie doszło" - mówi Łopiński. "Pan prezydent był zdziwiony dystansem, jaki w świetle dzisiejszego spotkania dzieli PO od PiS" - dodaje.

"Trudno określić jednym słowem stanowisko Platformy. Nie mogę powiedzieć, żeby było to stanowisko, które uwzględniałoby interesy Polski, czyli nas wszystkich" - powiedział Łopiński.

"Nie ma żadnego powodu, żeby kilka miesięcy po wyborach ponawiać wybory" - twierdzi z kolei Donald Tusk. Według niego, prezydent nie wykazywał entuzjazmu dla idei zmiany ordynacji wyborczej.

Szef PO powiedział też, prezydent dał do zrozumienia, iż w sytuacji, gdy nie dojdzie do przedterminowych wyborów, "będzie szukał innych rozwiązań", ale "nie sprecyzował o jakie rozwiązania chodzi.

"Najbardziej prawdopodobne jest - tak sądzimy z przebiegu tej rozmowy - powstanie ścisłej koalicji między PiS a Samoobroną. Choć pan prezydent - także w tej kwestii - nie wyrażał jakiegoś szczególnego entuzjazmu" - dodaje Tusk.

Na spotkanie przyjechali: Donald Tusk, Jan Rokita i Grzegorz Schetyna. Rozmowa, która odbyła się z inicjatywy prezydenta, dotyczyła przedterminowych wyborów parlamentarnych. Klub PiS złożył w Sejmie w ubiegłym tygodniu wniosek o samorozwiązanie Sejmu. PiS chce, aby wniosek był głosowany na początku kwietnia razem z projektem ordynacji mieszanej autorstwa tego klubu, który też trafił już do Sejmu.Prezydent - tak jak PiS - opowiada się za zorganizowaniem ich w maju.

Platforma nie zgadza się na majowy termin wyborów. Politycy PO argumentują, że sondaże wskazują na niewielką obecnie różnicę notowań między Platformą i PiS - zatem, według nich, wybory w maju nie mają sensu, bo niewiele zmieniłyby w układzie panującym teraz na scenie politycznej.

Według PO, przyspieszone wybory parlamentarne mogłyby się odbyć jesienią wraz z samorządowymi, ale warunkiem jest zmiana ordynacji wyborczej - w kierunku jednomandatowych okręgów i głosowania większościowego.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)