Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezydent nie leci na szczyt. Kownacki atakuje rząd

0
Podziel się:

Lech Kaczyński nie wybiera się do Pragi. Rząd źle współpracuje z prezydentem - mówi szef jego kancelarii.

Prezydent nie leci na szczyt. Kownacki atakuje rząd
(PAP/Radek Pietruszka)

aktualizacja 14:20

PrezydentLech Kaczyńskipostanowił nie jechać 7 maja do Pragi na szczyt inaugurujący unijne Partnerstwo Wschodnie - podała na swojej stronie internetowej prezydencka kancelaria.

Polskiej delegacji na unijnym szczycie w Pradze będzie przewodniczył premier Donald Tusk - zapowiedział wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Kremer. Według wiceministra, _ to naturalne, że na czele polskiej delegacji stanie premier _.

Andrzej Kremer dodał, że rząd ma nadzieję, iż prezydent Lech Kaczyński włączy się w realizację projektu Partnerstwa Wschodniego. Podkreślił, że polska delegacja przedstawi na szczycie program Partnerstwa Wschodniego, którego jest inicjatorem. Dodał, że Partnerstwo nie jest wymierzone przeciwko Rosji.

Kownacki atakuje rząd

Szef Kancelarii Prezydenta Piotr Kownacki zaprzeczył, aby rezygnacja prezydenta z wyjazdu na szczyt była związana z oczekiwanym orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego w sprawie reprezentacji Polski na szczytach Unii. Szef Kancelarii zarzucił rządowi złą współpracę z prezydentem w sprawach kontaktów z Unią Europejską.

Prezydencki minister zaprzeczył, jakoby minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w liście do prezydenta o szczycie Unii Europejskiej w Pradze, chciał odwieść Lecha Kaczyńskiego od przedstawienia na szczycie stanowczego stanowiska wobec Rosji.

Zmiana zdania w ostatniej chwili

Jeszcze dziś rano wiceszef KancelariiWładysław Stasiaknie wykluczał, że prezydent pojedzie na unijny szczyt. Ewentualny wyjazd stawiał pod znakiem zapytania obecność na szczycie premiera Tuska. Według komunikatu Kancelarii, prezydent pozostawił premierowi reprezentowanie Polski, chcąc uniknąć konfliktu z rządem.

Minister spraw zagranicznychRadosław Sikorski, przekazując prezydentowi stanowisko rządu, poinformował, iż Partnerstwo Wschodnie jest inicjatywą rządową. Wczoraj natomiast, jeszcze przed deklaracją Kancelarii Prezydenta, premierDonald Tuskmówił, że chce się spotkać zLechem Kaczyńskimw tej sprawie.

ZOBACZ TAKŻE:

Zachód nie przejmuje się Partnerstwem Wschodnim?

Portal Eurobserver donosi, że na szczycie w Pradze zabraknie przywódców Wielkiej Brytanii i Francji, nie pojawi się też hiszpański premier. Nie jest wykluczone, że również inne kraje będą reprezentowane na niższym szczeblu.

O chęci udziału w spotkaniu na razie poinformowała niemiecka kanclerz Angela Merkel, szef włoskiego rządu Silvio Berlusconi, oraz polski prezydent Lech Kaczyński.

- _ Niektórych wielkich nazwisk nie będzie w Pradze - _ tak portal internetowy Euobserver pisze o zbliżającym się spotkaniu, które ma zapoczątkować ściślejszą współpracę z krajami zza wschodniej granicy. Jeden z unijnych dyplomatów, cytowany przez Euobserver stwierdził, że jeśli Wielka Brytania i Francja nie przyślą najważniejszych polityków, to będzie można odnieść wrażenie, że Unia Europejska nie myśli poważnie o swojej inicjatywie i to będzie zwycięstwo rosyjskiej dyplomacji.

Portal pisze też, że swojego udziału w szczycie nie potwierdził szef polskiego rządu Donald Tusk.

Euroobserver donosi natomiast, że inauguracja Partnerstwa Wschodniego, krytykowanego przez Rosję, zbiega się w czasie z przygotowaniami do wrześniowego spotkaniami polskiego premiera z szefem rosyjskiego rządu Władimirem Putinem.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)