PrezydentLech Kaczyńskizawetował ustawę medialną. To siedemnaste weto w czasie jego kadencji.Lech Wałęsama ich na koncie 22, aAleksander Kwaśniewski35, ale w trakcie dwóch kadencji.
Decyzję prezydenta ogłosił szef jego kancelarii Piotr Kownacki. Podkreślił on, że po analizie i konsultacjach prezydent uznał, iż ustawa nie tylko nie rozwiązywałaby najważniejszy problemów mediów, ale stworzyłaby nowe, poważniejsze.
Lech Kaczyński w trakcie poniedziałkowego stołu medialnego wymieniał zapisy ustawy, które - jego zdaniem są wadliwe lub niekonstytucyjne. Między innymi zapis o utworzeniu spółek z poszczególnych ośrodków regionalnych.
Jego zdaniem takie rozwiązanie skazuje na zagładę albo na wyprzedaż. Według prezydenta są one za słabe, aby utrzymać się na rynku, gdyż szczególnie w mniejszych ośrodkach rynek ) reklam jest za słaby, aby mógł się stać podstawą ich egzystencji.
Prezydent dodał, że ustawa ma podstawowe wady prawne, między innymi brak jest w niej definicji pewnych podstawowych pojęć, takich jak na przykład _ audycja na żądanie _.
| Co zgodnie z konstytucją może prezydent |
| --- |
| Weto: kompetencja prezydenta RP do sprzeciwu wobec ustawy uchwalonej przez Sejm, jest uprawnienie prezydenta wzbudzającym najwięcej emocji. Zgodnie z art. 122 ust. 5 konstytucji, prezydent może przekazać do ponownego rozpatrzenia przez Sejm ustawę, która została przedstawiona mu do po podpisu. Sejm może ponownie uchwalić ustawę większością 3/5 głosów i przy kworum wynoszącym połowę ustawowej liczby posłów. Wówczas prezydent musi w ciągu 7 dni ja podpisać. Inną formą zablokowania ustawy przez prezydenta jest skierowanie niepodpisanego jeszcze projektu ustawy do Trybunału Konstytucyjnego. Jeśli Trybunał orzeknie, że ustawa jest zgodna z ustawą zasadniczą, prezydent nie może już zgłosić do niej swego weta, musi ją podpisać i skierować do publicznego ogłoszenia. Prezydent posiada inicjatywę ustawodawczą, czyli może składać własne projekty ustaw. Jedynym ograniczeniem są projekty ustawy budżetowej. W tym przypadku inicjatywę posiada wyłącznie Rada Ministrów. Prezydent ma obowiązek podpisania
ustawy budżetowej, oraz ich nowelizacji uchwalonych przez Sejm. |
Money.pl porównał dokonania trzech prezydentów: Lecha Kaczyńskiego, Aleksandra Kwaśniewskiego, oraz urzędującego Lecha Kaczyńskiego.
(Wojciecha Jaruzelskiego, który pełnił urząd przez półtora roku, pominęliśmy, gdyż Kancelaria Prezydenta nie udostępniła nam pełnych danych dotyczących jego legislacyjnej działalności).
Lech Wałęsa, pierwszy prezydent III RP wybrany w powszechnych wyborach, zawetował 22 ustawy, a 9 odesłał do Trybunału Konstytucyjnego. W tym samym czasie podpisał 335 ustaw.
Wprawdzie Aleksander Kwaśniewski zawetował 35 ustaw, jednak biorąc pod uwagę, że swój urząd sprawował dwie kadencje trzeba przyznać, że używał tego przywileju stosunkowo oszczędnie, tym bardziej, że w czasie swojej prezydentury podpisał 1767 nowych aktów. W trakcie dwóch kadencji do Trybunału Konstytucyjnego skierował 25 aktów.
Podobną proporcją może się pochwalić obecnie urzędujący prezydent - Lech Kaczyński. Ma koncie 17 wet, w tym samym czasie podpisał 719 ustaw, 11 ustaw skierował do rozpatrzenia przez TK.
_ źródło: Kancelaria Prezydenta, dwie kadencje Aleksandra Kwaśniewskiego, *Lech Kaczyński ma przed sobą jeszcze ponad rok urzędowania,**Trybunał Konstytucyjny _
Rządzącym najtrudniej było z Wałęsą
Po weto najchętniej sięgał Lech Wałęsa. Trzykrotnie częściej niż pozostali prezydenci. Zawetował 6 procent ustaw skierowanych do jego podpisu. Razem ze skierowanymi do Trybunału Konstytucyjnego nie zaakceptował 7 procent aktów.
Aleksander Kwaśniewski stosunkowo najrzadziej sięgał po weto. Spośród wszystkich przedłożonych mu przez Sejm zawetowane stanowią zaledwie 2 procent, razem ze skierowanymi do Trybunału Konstytucyjnego to 3 procent aktów prawnych.
Z kolei Lech Kaczyński w częstotliwości sięgania po weto dorównał co najmniej Aleksandrowi Kwaśniewskiemu. Liczba zawetowanych przez niego ustaw to już ponad 2 proc. aktów przedłożonych przez Sejm, a przed nim jeszcze rok urzędowania.
_ źródło: Kancelaria Prezydenta, dwie kadencje Aleksandra Kwaśniewskiego,*Lech Kaczyński ma przed sobą jeszcze ponad rok urzędowania _
_ - Nie uważam iż prezydenckie prawo do weta jest nadmiernym przywilejem. Podobne uprawnienia przysługują głowom państw w wielu krajach, na przykład w USA, we Francji czy w Rosji _ - mówi Money.pl konstytucjonalista prof. Piotr Winczorek. _ - Zupełnie inną sprawą jest jego nadużywanie, co kolejnym prezydentom zarzuca opozycja. Jednak to nie jest kwestia złego prawa, ale istniejącego w danej chwili układu politycznego. Niestety często jest tak, że prezydent wywodzi się z przeciwnej opcji niż rządząca większość. Nie jest jest to jednak ułomność naszej konstytucji _- podkreśla prof. Winczorek.
Instytucja weta w zdecydowanej większości była i jest wykorzystywana przez głowę państwa, gdy krajem rządzi przeciwna jej opcja polityczna. Prawidłowość tą można zaobserwować w przypadku wszystkich prezydentów.
Kaczyński - najbardziej pracowity?
Jak sprawdził Money.pl Lech Kaczyński do 13 lipca, skierował do Sejmu 38 projektów ustaw. Jego poprzednik - Aleksander Kwaśniewski w ciągu dwóch kadencji swoje uprawnienia ustawodawcze wykorzystał 44 razy, Lech Wałęsa wniósł do Sejmu 22 projekty ustaw.
_ źródło: Kancelaria Prezydenta, dwie kadencje Aleksandra Kwaśniewskiego,*Lech Kaczyński ma przed sobą jeszcze ponad rok urzędowania _
Biorąc pod uwagę, iż Lech Kaczyński ma przed sobą jeszcze sporo ponad rok urzędowania można powiedzieć, a Aleksander Kwaśniewski sprawował urząd 10 lat, z wyliczeń Money.pl wychodzi iż Kaczyński jest najbardziej aktywny jeżeli chodzi o liczbę przygotowanych projektów ustaw.