Częstochowska prokuratura odmówiła wszczęcia dochodzeń w sprawie doniesienia posła POJanusza Palikotana temat wypowiedzi dyrektora Radia Maryja, a także w sprawie doniesienia posła PiS dotyczącego wypowiedzi szefa MSZRadosława Sikorskiego
Słowa o. Tadeusza Rydzyka padły na Jasnej Górze i dotyczyły czarnoskórego zakonnika. Wypowiedź Sikorskiego miała dotyczyć _ korzeni _ prezydenta USA Baracka Obamy. Po tym, jak doniesienie złożył poseł PO, do tej samej jednostki swoje doniesienie przesłał poseł Girzyński.
12 lipca na Jasnej Górze w ramach 17. Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja o. Rydzyk przedstawił publicznie czarnoskórego misjonarza, mówiąc m.in.: _ Boże... On się nie mył wcale. Zobaczcie _. Doniesienie Palikota w tej sprawie - dotyczyło znieważenia zakonnika.
Prokuraturapo zbadaniu doniesienia Palikotauznała, że wypowiedź o. Rydzyka nie ma charakteru znieważenia osoby lub grupy ludności z powodu przynależniości rasowej.
_ - Nie sposób dopatrzeć się w tej wypowiedzi pogardy lub chęci poniżenia tej osoby, a jest to warunkiem koniecznym dla uznania, że osoba wypowiadająca się na ten temat miała zamiar znieważyć kogoś _ - powiedział Tomasz Ozimek z częstochowskiej prokuratury okręgowej._ - Dokonując analizy tej wypowiedzi, właściwie należy ją traktować w kategoriach niestosownego żartu, ale nie przestępstwa _ - dodał prokurator.
Girzyński chciał zbadania, czy szef resortu spraw zagranicznych nie znieważył prezydenta USA z powodu przynależności rasowej. Według doniesienia, minister Sikorski miał w listopadzie 2008 r. podczas półoficjalnych spotkań żartować, że Obama ma polskie korzenie, bo jego dziadek zjadł kiedyś w Afryce polskiego misjonarza.
ZOBACZ TAKŻE:
Poseł w zawiadomieniu zaznaczył, że wiedzę na ten temat czerpie z publikacji prasowych, a więc nie był świadkiem takiej wypowiedzi.
_ - Nie jest znane jakiekolwiek wystąpienie ministra spraw zagranicznych, w którym znajdowałaby się wskazana w zawiadomieniu wypowiedź. Jednocześnie z wypowiedzi rzecznika ministra spraw zagranicznych wynika, że pan minister nie opowiadał takiego dowcipu, a jedynie wskazywał taki dowcip jako przykład niesmacznych, rasistowskich żartów _ - zaznaczył prokurator Ozimek.
Prokuratura uznała, że nie ma danych wskazujących, czy w ogóle taka wypowiedź padła z ust Sikorskiego.