Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Protesty opozycji w Kirgistanie. Po wyborach

0
Podziel się:

Najnowszy bilans mówi o 122 zatrzymanych w stolicy kraju, Biszkeku.

Protesty opozycji w Kirgistanie. Po wyborach
(zongo69/cc/Flickr)

Ponad 140 osób, które protestowały przeciwko reelekcji prezydenta Kirgistanu Kurmanbeka Bakijewa, zostało zatrzymanych w środę w całym kraju - poinformował rzecznik kandydata opozycji w niedawnych wyborach Ałmazbeka Atambajewa, Ułan Manajew.

Według niego najnowszy bilans mówi o 122 sympatykach opozycji zatrzymanych w stolicy kraju, Biszkeku. 20 innych zatrzymano na przedmieściach Biszkeku.

Wcześniej różne źródła, w tym prokuratura, informowały o aresztowaniu 200 osób w stolicy. Sztab Atambajewa wyjaśnił jednak, że _ w tłumie było wielu funkcjonariuszy w cywilu, którzy mieli pomóc swoim kolegom _.

Manajew dodał, że opozycjoniści byli też zatrzymani w innych miejscach kraju, ale nie podał ich liczby.

W Biszkeku siły bezpieczeństwa wkroczyły już po ok. 15 minutach od rozpoczęcia zgromadzenia. Na miejscu rozmieszczono 2-3 razy więcej policji niż demonstrantów. Zgromadzeni skandowali: _ Zwróćcie nam zagarniętą władzę _ i przygotowywali się do marszu w kierunku pałacu prezydenckiego.

Przedstawiciel MSW poinformował, że zatrzymani zostali doprowadzeni na posterunki w celu kontroli tożsamości. Będą następnie sądzeni za zakłócanie porządku publicznego i udział w nielegalnym zgromadzeniu, za co grożą przede wszystkim kary grzywny.
W wyborach 23 lipca Bakijew zdobył ponad 76 proc. głosów, a jego główny rywal Atambajew - prawie 9 proc. Opozycja odmówiła uznania rezultatów twierdząc, że doszło do masowych fałszerstw.

Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) oceniła, że wybory nie spełniły demokratycznych standardów i zwróciła uwagę na wiele nieprawidłowości w ich przebiegu.

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)