Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Romaszewski wciąż chce być wicemarszałkiem

0
Podziel się:

"Już w trudniejszych sytuacjach bywałem i nie rezygnowałem" - mówi senator PiS Zbigniew Romaszewski.

Romaszewski wciąż chce być wicemarszałkiem
(PAP/Leszek Szymański)

"Już w trudniejszych sytuacjach bywałem i nie rezygnowałem" - mówi *senator PiSZbigniew Romaszewski. Zapowiada, że nie zamierza rezygnować z kandydowania na wicemarszałka Senatu.*

Dodaje, że ostateczne decyzje w tej sprawie należą do Rady Politycznej PiS i klubu parlamentarnego.

Wcześniej większość senatorów nie zgodziła się na uzupełnienie porządku obrad obecnego posiedzenia Senatu o ponowne głosowanie nad kandydaturą Romaszewskiego na wicemarszałka Senatu.

_ Wczoraj Romaszewski nie uzyskał wymaganej liczby głosów. Dziś senatorowie PO uzasadniali odmowę na wprowadzenie do porządku obrad ponownego głosowania nad wyborem Romaszewskiego na wicemarszałka tym, że na tym samym posiedzeniu nie można głosować dwa razy nad tą samą kandydaturą. _

"Nie będzie głosowania - no to dobrze. Myślę, że trochę czasu spowoduje pewne otrzeźwienie, myślę, że się pewni ludzie zastanowią, jak to rzutuje na obraz PO" - komentuje Romaszewski decyzję Senatu.

Według niego, w klubie PiS jest "taki nastrój", że będzie wniosek złożony w sprawie wyboru go na wicemarszałka. "To jest dobre prawo PiS" - zaznacza Romaszewski.

"Jestem senatorem siedem kadencji, mam duże doświadczenie, spore kompetencje, pięciokrotnie prowadziłem Komisję Praw Człowieka i Praworządności. Także oni mają prawo desygnować kogoś, kto wydaje im się kompetentny. Odrzucanie tego przez Platformę jest nie fair" - ocenia.

Podkreśla, że ewentualne zarzuty pod jego adresem o prowadzenie kampanii przeciw PO są nieprawdziwe. "Ja w ogóle kampanii nie prowadziłem. Siedziałem w górach i uważałem, że sprawy się same toczą" - mówi.

Romaszewski przyznał, że jeżeli ostatecznie nie zostanie wicemarszałkiem, to będzie zmartwiony.

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)