Eurodeputowany SdPlDariusz Rosatiuważa, że rządDonalda Tuskaza mało czyni, aby ochronić Polaków przed skutkami kryzysu. _ Jeżeli będziemy mieli w tym roku w Polsce recesję, to będzie to recesja na życzenie rządu _ - powiedział.
_ - Rząd przyjął politykę, która jest nieskuteczna i przyczynia się do pogłębienia kryzysu. Działania podejmowane przez rząd, polegające na ochronie wielkości deficytu, w tej chwili oznaczają zmniejszenie efektywnego popytu w gospodarce, pogłębienie recesji i zwiększanie bezrobocia. Z kolei działania rządu obliczone na przywrócenie zaufania na rynkach finansowych, na rynku kredytowym są spóźnione i zbyt słabe _ - mówił Rosati w niedzielę na konferencji prasowej w Toruniu, podsumowującej konwent krajowy SdPl w pobliskim Ciechocinku.
Eurodeputowany zwrócił uwagę, że w Sejmie czeka na rozpatrzenie ustawa o gwarancjach i poręczeniach, która miała spowodować wzrost zainteresowania banków udzielaniem kredytów. Zaznaczył też, że w Sejmie ciągle dyskutuje się nad projektami, które dawno powinny wejść w życie, jak ustawa o zamówieniach publicznych.
_ - Rząd, tak szczerze powiedziawszy, nie ma żadnego pomysłu na to, co zrobić z kurczącą się ciągle akcją kredytową polskich banków. Patrzymy na to z wielkim niepokojem, dlatego że są to zaniechania, które dziwią nie tylko nas, ale i całą Europę. Wszystkie państwa europejskie stosują też bardzo energicznie środki pobudzania koniunktury, pobudzania popytu, wykorzystując do tego instrumenty fiskalne, instrumenty pieniężne _ - podkreślił Rosati.
Przewodniczący SdPl Wojciech Filemonowicz zapowiedział, że w najbliższych tygodniach jego partia zorganizuje w kraju debaty, na których przedstawi propozycje działań antykryzysowych.
