Prezydent Rosji zadeklarował gotowość jego kraju do radykalnego zmniejszenia arsenału broni jądrowej.
Prezydent Dmitrij Miedwiediew takie zapewniania złożył w trakcie wizyty w Holandii. Później służba prasowa Kremla uściśliła, że Rosja uzależnia redukcje broni jądrowej od decyzji Stanów Zjednoczonych w sprawie tarczy antyrakietowej.
Służba prasowa Kremla przekazała mediom oświadczenie prezydenta Rosji. Dmitrij Miedwiediew zapowiada możliwość kilkukrotnego zmniejszenia nośników broni atomowej oraz redukcji głowic jądrowych poniżej ustalonych wcześniej limitów.
Jednocześnie prezydent Rosji uważa, że jego kraj nie może zgodzić się _ z amerykańskimi planami stworzenia globalnej tarczy antyrakietowej _. Zdaniem rosyjskiego przywódcy kwestia strategicznej broni ofensywnej i broni obronnej powinna być dokładnie zapisana w nowym porozumieniu.
Dmitrij Miedwiediew na konferencji prasowej w Amsterdamie poinformował też, że ilość pocisków jądrowych powinna być mniejsza niż przewiduje to porozumienie z 2002 roku.
Prezydent Miedwiediew wyraził nadzieję, że jego rozmowy z Barackiem Obamą na temat nowego porozumienia o redukcji broni jądrowej będą udane. _ - Mamy nadzieję na zawarcie konkretnego i zobowiązującego porozumienia _ - stwierdził Miedwiediew.
| Rosyjskie media zwracają uwagę, że okres ważności porozumienia o redukcji broni jądrowej Start-1 kończy się 5 grudnia. Przewidywało ono, że Stany Zjednoczone i Rosja ograniczą ilość głowic jądrowych do 6 tysięcy sztuk, a ilość rakiet balistycznych do 1600. Zaś w 2002 roku w Moskwie zostało podpisane uzupełniające porozumienie o redukcji pocisków jądrowych do 1700-2200 jednostek każdej ze stron. Ten poziom Rosja i Stany Zjednoczone miały osiągnąć w grudniu 2012 roku. W czerwcu dowódca rosyjskich wojsk strategicznego przeznaczenia generał Nikołaj Sołowcow powiedział, że nowe porozumienie może ograniczyć ilość pocisków jądrowych do 1500 sztuk. |
| --- |