Osada Kamyszewackaja znajduje się w odległości ponad 50 km od bazy straży pożarnej
W momencie wybuchu pożaru w domu przebywało 93 pensjonariuszy i personel.
Służby ratownicze przybyły na miejsce dopiero godzinę później – najbliższa jednostka straży pożarnej ma siedzibę 50 kilometrów od domu opieki. Ogień został ugaszony po trzech godzinach.
Pożar zastał ludzi w środku nocy podczas snu. O tej porze w domu było zbyt mało personelu, by sprawnie ewakuować pensjonariuszy, tym bardziej, że ogień bardzo szybko objął cały budynek.
Przyczyny pożaru na razie nie są znane. Kierownictwo domu opieki zapewnia, że budynek przeszedł niedawno gruntowny remont, podczas którego zainstalowano nowy system przeciwpożarowy.