Kierownictwo Samoobrony opowiedziało się za wyjściem z koalicji. Ale ostateczną decyzję zostawiło Andrzejowi Lepperowi - informuje TVN24.
Prezydium Samoobrony zdecydowało też o wykluczeniu Ryszarda Czarneckiego z partii - informuje PAP rzecznik tej partii Mateusz Piskorski.
Wniosek dolnośląskiej Rady Wojewódzkiej partii o wykluczenie europosła Czarneckiego miał związek z jego wypowiedziami, w których opowiadał się przeciwko opuszczeniu koalicji przez Samoobronę.
_ W południe mają się spotkać prezydia Samoobrony i Ligi Polskich Rodzin, aby zdecydować o formie współpracy. _ Od początku ubiegłego tygodnia, po tym jak Andrzej Lepper został odwołany ze stanowiska wicepremiera, Czarnecki wypowiadał się jako przeciwnik opuszczania koalicji w następstwie tej dymisji. Było to wbrew stanowisku prezydium Samoobrony oraz samego Leppera.
Ryszard Czarnecki zamierza w najbliższym czasie pozostać bezpartyjny. Wrocławski eurodeputowany zapewnia, że nie miał żadnej propozycji przejścia do PiS. Czarnecki powiedział Polskiemu Radiu Wrocław, że jest zaskoczony tym, jak przebiegało wyrzucanie go z Samoobrony.
Czarnecki:
Plan Czarneckiego i tak zostanie zrealizowany
"Myślałem, że przeciwnikiem Andrzeja Leppera jest Tusk, Kwaśniewski, Olejniczak, a okazało się, że głównym wrogiem jest Ryszard Czarnecki. Szkoda, że Lepper nie przedstawił mi silnych argumentów, żeby z koalicji wyjść, a użył argumentu siły wyrzucając mnie z partii" - mówi europoseł.
Czarnecki jest tez przekonany, że Samoobrona pozostanie w koalicji rządowej.
Ryszard Czarnecki w rozmowie z Polskim Radiem Wrocław powiedział, że zamierza skupić się na pracy eurodeputowanego.