Wójt gminy Słupsk spotka się z generałem Romanem Polko, pełniącym obowiązki szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Głównym tematem rozmów będzie amerykańska tarcza antyrakietowa i wciąż nieoficjalne informacje, że miałaby ona powstać w Redzikowie koło Słupska.
Wójt Maciej Chmiel chce zadać generałowi około 30 pytań. Przede wszystkim chce wyjaśnić, czy budowa tarczy w Redzikowie jest już przesądzona. Chce też gwarancji bezpieczeństwa dla mieszkańców gminy.
Wójt wyjaśnił, że wiele informacji o tarczy budzi niepokój. Pojawiły się na przykład pogłoski, że amerykańskie rakiety będą mogły przenosić głowice jądrowe. Wójt podkreślił, że byłoby to realnym zagrożeniem, a nikt na razie tego nie zdementował. "Nie można dopuścić do tego, aby niepokój wśród mieszkańców rósł" - powiedział Maciej Chmiel.
Z kolei Minister Obrony Narodowej Aleksander Szczygło ma się dziś spotkać w sprawie tarczy ze starostą słupskim Sławomirem Ziemianowiczem. Minister odmówił spotkania z wójtem.
Szczygło ostro skrytykował Macieja Chmiela za list, który napisał do amerykańskiego ambasadora z prośbą o wyjaśnienia dotyczące tarczy.
Chmiel przyznał, że list wywołał konflikt i przez to nie doszło do jego spotkania z ministrem. "Pan minister prawdopodobnie obraził się na moje działania" - powiedział wójt. "Ja nie mam sobie nic do zarzucenia. Myślę, że dobrym rozwiązaniem jest kompromis i spotkanie ze starostą. On też jest przedstawicielem mieszkańców naszej gminy" - powiedział Maciej Chmiel.