Wicepremier Grzegorz Schetyna jest przekonany, że Grześ pojawiający się w stenogramach z rozmów Zbigniewa Chlebowskiego z biznesmenami to właśnie on. W Radiu RMF FM przekonywał jednak, że z aferą hazardową nie ma nic wspólnego i oczekuje wyjaśnień od ministra sportu.
_ - Minister sportu musi wszystko wyjaśnić opinii publicznej _ - mówi wicepremier Grzegorz Schetyna, komentując zarzuty wystosowane przeciwko Mirosławowi Drzewieckiemu w sprawie tzw. afery hazardowej i pism wysyłanych w sprawie dopłat mających obciążać zyski z automatów do gry.
Według Schetyny minister sportu powinien dokładnie wszystko opisać, a urzędnicy ministerstwa sportu i ministerstwa finansów powinni wszystko wyjaśnić. Drzewiecki zapowiedział konferencje prasową na godzinę 12. w Warszawie. Grzegorz Schetyna dodał, że sprawa afery hazardowej musi zostać wyjaśniona punkt po punkcie. Według wicepremiera to nie jest czas na zwołanie komisji śledczej w tej sprawie.
Wicepremier Schetyna powiedział, że afera hazardowa zostanie wyjaśniona jeszcze w tej kadencji parlamentu. Szef MSWiA przyznał w Radiu Wrocław, że jest rozczarowany postawą Zbigniewa Chlebowskiego w sprawie tak zwanej afery hazardowej i jego rozmowami z biznesmenami.
Według Schetyny, Zbigniew Chlebowski w tej rozmowie chciał pokazać, że wiele może, chociaż tak nie jest. Chlebowski nie jest już szefem klubu PO i nie kieruje komisją finansów publicznych.