Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sejm: PO i PSL przeciwko sprawozdaniu KRRiT z 2005 r.

0
Podziel się:

Wzajemne zarzuty upartyjnienia mediów publicznych padały pod adresem wszystkich klubów parlamentarnych, w trakcie sejmowej debaty nad sprawozdaniem Krajowej
Rady Radiofonii i Telewizji z działalności za 2005 r. Platforma Obywatelska i PSL zapowiedziały głosowanie przeciwko przyjęciu dokumentu.

*Wzajemne zarzuty upartyjnienia mediów publicznych padały pod adresem wszystkich klubów parlamentarnych w czwartek, w trakcie sejmowej debaty nad sprawozdaniem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z działalności za 2005 r. Platforma Obywatelska i PSL zapowiedziały głosowanie przeciwko przyjęciu dokumentu. *

Przedstawiając w Sejmie sprawozdanie, szefowa Krajowej Rady Elżbieta Kruk zaznaczyła, że sprawozdanie obejmuje działalność Krajowej Rady w jej poprzednim składzie, pod przewodnictwem Danuty Waniek. "(Obecna) Krajowa Rada przyjmuje tę działalność do wiadomości, ale nie bierze za nią odpowiedzialności" - zaznaczyła przewodnicząca Kruk.

Debata nad sprawozdaniem przekształciła się w dyskusję o upartyjnieniu mediów publicznych. Posłowie zarzucali to sobie wzajemnie.

Andrzej Walkowiak (PiS) zwracając się do posłów SLD mówił: "W atmosferze afery Rywina ujawnione zostały wasze apetyty na dominację nad mediami publicznymi. A przecież 13 lat temu zupełnie dobrze się zaczęło, zlikwidowano potężny radiokomitet, kojarzony jednoznacznie z propagandowym imperium PZPR (...). Ciężka praca i duży wysiłek wielu ludzi został zmarnotrawiony w roku 2000, kiedy to KRRiT została zdominowana przez działaczy SLD". Zdaniem Walkowiaka, rady nadzorcze mediów publicznych w tamtych czasach "nie tylko upolityczniono, ale upartyjniono".

Zdaniem Piotra Gadzinowskiego (SLD) "ta niekompetentna i upartyjniona Krajowa Rada wybrała podobne sobie rady nadzorcze i zarządy telewizji publicznej i rozgłośni radiowych". "Symbolem zmian w zarządzie TVP jest jej wiceprezes Piotr Farfał" - podkreślił.

Według niego w radach nadzorczych mediów publicznych znalazło się wiele osób powiązanych z PiS i partiami koalicyjnymi. Wymienił m.in. teściową posła LPR Daniela Pawłowca, która - jak mówił Gadzinowski - znalazła się w radzie nadzorczej Radia Łódź, a także Agnieszkę Massalską, córkę senatora PiS, która jest w radzie nadzorczej Radia Kielce.

Iwona Śledzińska-Katarasińska (PO) zwracając się do posłów PiS pytała: "Jak wam nie wstyd? Mówicie o rewolucji moralnej, odwołujecie się do zasad, chcecie budować IV RP (...), a wy tak rządzicie, iż od was wiele mogłaby się jeszcze nauczyć Danuta Waniek, Włodzimierz Czarzasty, a może i czasami Robert Kwiatkowski".

Jan Bury (PSL) pytał posłów PiS, dlaczego wnioskują o przyjęcie sprawozdania z działalności KRRiT z 2005 r., skoro znowelizowane na początku roku ustawy medialne były "wotum nieufności" dla tamtej Rady i "zmiotły ją". "Czy macie schizofrenię?" - pytał. "Nie macie moralnego prawa przyjmować tego sprawozdania" - mówił. Zarzucił PiS nepotyzm przy obsadzaniu rad nadzorczych i zarządów publicznych mediów.

Odpowiadając na ten zarzut szefowa KRRiT Elżbieta Kruk oświadczyła, że ocenie parlamentu powinna być poddawana działalność mediów publicznych, a nie składy rad nadzorczych i zarządów.

Podkreśliła, że prezesami mediów publicznych są niezależni dziennikarze i tego nikt nie kwestionuje. "Jeśli wiosna będzie panów prezesów, a jesień już nie - to wtedy się ze wszystkimi z państwa zgodzę. Będzie to porażka (obecnej - PAP) Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji" - oświadczyła.

Głosowanie nad sprawozdaniem odbędzie się w piątek.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)