Serbowie wybiorą jutro swojego prezydenta. To najważniejsze i najbardziej symboliczne wybory od czasu obalenia 8 lat temu Slobodana Miloszewicia.
W drugiej turze zmierzą się lider nacjonalistów Tomislav Nikolić oraz uważany za demokratę dotychczasowy prezydent Boris Tadić (na zdjęciu).
Dwa tygodnie temu pierwszą turę wyborów niespodziewanie wygrał nacjonalista Nikolić. Dlatego zwolennicy Tadicia mobilizują się przed niedzielnym głosowaniem izachęcają do głosowania.
Przedwyborcze sondaże dają co prawda zwycięstwo prezydentowi Tadiciowi, ale jego przewaga mieści się w granicach błędu statystycznego. Są to zatem pierwsze od kilku lat wybory w których do końca nie będzie wiadomo, kto wygra.
Głosowanie w najważniejszym na Bałkanach państwie jest też dla Serbów testem wyboru między drogą do Unii Europejskiej jakiej chce prezydent Tadić, a jeszcze większym zbliżeniem z Moskwą, za czym opowiada się Tomislav Nikolić.
ZOBACZ TAKŻE: