Minister spraw zagranicznychRadosław Sikorskizaprzeczył, jakoby kandydował na urząd sekretarza generalnego NATO. Dyskusję o jego kandydaturze uznał za spekulacje medialne.
Minister podkreślił, że sekretarz generalny NATO jest powoływany w drodze konsensusu, a więc daną kandydaturę muszą zaakceptować wszystkie kraje członkowskie Paktu, w tym Polska.
Nasz kraj ma swoje kryteria, którym powinien odpowiadać sekretarz generalny. Są to kryteria związane z tradycyjną rolą Sojuszu - zdolnością do obrony jego terytorium - jak i z najważniejszą obecnie operacją Sojuszu w Afganistanie.
Czytaj w Money.pl | |
---|---|
*NATO nie dla Sikorskiego. Amerykanie wolą Duńczyka * Premier Danii, Anders Fogh Rasmussen, to zdaniem USA lepszy kandydat na szefa Sojuszu. Czytaj w Money.pl |
Polska przedstawia swoje stanowisko podczas poufnych konsultacji międzyrządowych. Decyzja w sprawie nowego szefa NATO zapadnie prawdopodobnie na kwietniowym szczycie Sojuszu w Strasburgu-Kehl, a w imieniu Polski podejmie ją prezydentLech Kaczyński.
Według zachodnich mediów, największe szanse na objęcie funkcji sekretarza generalnego ma premier Danii Anders Fogh Rasmussen. Jego kandydaturze może się jednak sprzeciwić Turcja.