Minister Spraw ZagranicznychRadosław Sikorskizaapelował, aby nie uwzględniać jego nazwiska w spekulacjach kadrowych, jeśli chodzi o stanowiska w Unii Europejskiej i NATO.
_ Gazeta Wyborcza _ napisała w środę, że Polska będzie zabiegać o wysokie stanowiska w UE: o stanowisko szefa Parlamentu Europejskiego, jedną z ważnych tek gospodarczych w Komisji Europejskiej, a nawet o stanowisko wiceszefa Komisji i jednocześnie unijnego przedstawiciela ds. polityki zagranicznej.
Według gazety, jeśli okazałoby się, że Polak ma szansę na wiceszefa Komisji, w grę mógłby wchodzić obecny przewodniczący komisji spraw zagranicznych Parlamentu Europejskiego Jacek Saryusz- Wolski albo nawet Sikorski.
_ - Stworzyłem w MSZ specjalną komórkę w departamencie kadr, która się niczym innym nie zajmuje jak promowaniem Polaków w instytucjach międzynarodowych _ - poinformował Sikorski w środę na briefingu prasowym po spotkaniu z ministrem spraw zagranicznych Gruzji.
_ - Oczywiście te najwyższe stanowiska będą kwestiami politycznymi, natomiast proszę mojego nazwiska w tych spekulacjach nie uwzględniać _ - oświadczył. - _ To są spekulacje, które się dzieją poza mną _ - podkreślił szef polskiej dyplomacji.
Dopytywany o pogłoski, jakoby był brany pod uwagę jako kandydat na stanowisko sekretarza generalnego NATO, szef polskiej dyplomacji kolejny raz podkreślił, że takie spekulacje nie mają związku z jego działaniami.
Zastrzegł jednak, że jest istotne, aby nasz region był poważnie brany pod uwagę, jeśli chodzi o najważniejsze stanowiska - szczególnie jeśli chodzi o NATO, tak aby równowaga w reprezentowaniu stref wchodzących w skład Paktu była zachowana.
Sikorski poinformował, że będzie uczestniczył w nieformalnym spotkaniu ministrów obrony państw NATO w Krakowie, które rozpoczyna się w czwartek w Krakowie. Jak dodał, weźmie udział w spotkaniu premieraDonalda Tuskaz sekretarzem generalnym NATO, a także - jak mówił - _ po starej znajomości _ spotka się z kilkoma ministrami obrony.
W środę Izba Poselska, niższa izba czeskiego parlamentu, zaaprobowała Traktat z Lizbony. Sikorski pytany o komentarz do tego wydarzenia podkreślił, że polski parlament _ wykonał swoją pracę _, jeśli chodzi o przyjęcie nowego traktatu UE.
Dodał też, że stanowisko naszego prezydenta jest w tej sprawie znane i że w swoim piątkowym expose kolejny raz zwrócił się do Lecha Kaczyńskiegoo złożenie podpisu pod aktem ratyfikacyjnym.