Minister spraw zagranicznychRadosław Sikorskiuważa, że wczorajsze pilne wezwanie go na spotkanie zLechem Kaczyńskimbyło spowodowane sposobem pracy Kancelarii Prezydenta.
Sikorski twierdzi, że prezydent został wprowadzony w błąd, ponieważ był przekonany, że szef MSZ prosto z Kijowa poleci do Stanów Zjednoczonych. Tymczasem Sikorski podkreśla, że nie było takich planów, o czym sekretariat MSZ informował Kancelarię Prezydenta.
Aby spotkać się wieczorem z Lechem Kaczyńskim, minister Sikorski musiał opuścić wczoraj obrady unijnych szefów dyplomacji w Brukseli. Dzisiaj rozmawia na Ukrainie na temat sytuacji na polsko-ukraińskiej granicy.
ZOBACZ TAKŻE:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.