Posłowie wychodzący z posiedzenia komisji nie kryli zdziwienia, że minister Radosław Sikorski nie zgodził się na zeznania byłych szefów WSI właśnie w sprawie Milana Suboticza, z którą chcieli się zapoznać posłowie.
Biernacki: Okzaliśmy się bezradni Przewodniczący komisji Marek Biernacki z PO powiedział, że członkowie komisji chcieli już wczoraj rozmawiać z ministrem Sikorskim na temat rzekomej współpracy Suboticza z WSI i przygotowania polskiej armii do misji w Afganistanie. Szef MON nie zjawił się jednak na posiedzeniu. Biernacki liczy, że uda mu się to po wznowieniu obrad przez Sejm.
Członek komisji poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej Janusz Zemke uważa, że speckomisja powinna posiadać uprawnienia śledcze. Jego zdaniem to zapobiegłoby sytuacjom
Zemke: To pierwszy taki przypadek takim jak dzisiejsza.
Poseł Zemke dodał, że grupa pięćdziesięciu czterech posłów złożyła już w Sejmie projekt stosownej ustawy w tej sprawie.
Likwidujący WSI szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego Antoni Macierewicz nie chciał się odnosić do tej sprawy.
"Nie będę komentował decyzji mego przełożonego" - oświadczył. Nie chciał się też wypowiadać o prezydenckim projekcie ustawy pozwalającym na ujawnienie jego raportu dotyczącego WSI. Macierewicz oświadczył, że jeszcze projektu nie zna.