Sąd Okręgowy w Warszawie umorzył postępowanie wobec byłego szefa MSW generała Czesława Kiszczaka oskarżonego o przyczynienie się do śmierci 9 górników w kopalni _ Wujek _ w grudniu 1981 roku.
Sąd uznał nieumyślną winę generała i orzekł, że karalność czynu, którego się dopuścił, przedawniła się w 1986 roku. Prokurator domagał się skazania Kiszczaka na 4 lata więzienia.
Sąd uznał, że nie ma dowodów na umyślne sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia górników przez Czesława Kiszczaka. Wydanie szyfrogramu, w którym Kiszczak przekazał swoje uprawnienia było, zdaniem sądu, jedynie zaniechaniem działania. W uzasadnieniu podkreślono można mówić jedynie o winie nieumyślnej.
Tymczasem zarzut nieumyślnego sprowadzenia niebezpieczeństwa przedawnił się. Proces Kiszczaka trwa 16 lat.
Były szef MSW Czesław Kiszczak powtórzył, że czuje się niewinny, a wyroków nie komentuje. Przedstawiciele _ Solidarności _ kopalni _ Wujek _ skomentowali wyrok słowami _ okrutny uniewinniony _.
ZOBACZ TAKŻE:
Dzisiejsza decyzja warszawskiego sądu jest skandaliczna - komentuje przywódca strajku w kopalni _ Wujek _ Stanisław Płatek.
Oskarżyciele posiłkowi i ich pełnomocnicy zapowiadają apelacje w procesie byłego szefa MSW.