Politycy różnych ugrupowań są podzieleni w sprawie propozycji PiS zmiany konstytucji przewidującej likwidację art. 17 obecnej ustawy zasadniczej, który dotyczy zasad tworzenia i funkcjonowania samorządów zawodowych. Według PO i SLD, wystarczy poprawić ustawę o adwokaturze.
Propozycja zmian konstytucji to wynik środowej decyzji Trybunału Konstytucyjnego, który uznał niektóre przepisy nowelizacji ustawy o adwokaturze za sprzeczne z konstytucją. Nowela przygotowana przez PiS wprowadziła państwowe egzaminy na aplikację adwokacką, co pozbawiło adwokaturę wpływu na nabór do korporacji.
W środę Trybunał uznał, że nabór na aplikację adwokacką na zasadach uchwalonych przez ustawę o adwokaturze jest legalny; sprzeczny z konstytucją jest zaś państwowy egzamin adwokacki, bo powinien on mieć charakter korporacyjny. Trybunał zakwestionował też przepis pozwalający świadczyć pomoc prawną - poza występowaniem w sądach - osobom nie będącym członkami korporacji prawniczych, a mającym tylko wyższe wykształcenie prawnicze. Jak twierdzi Przemysław Gosiewski(PiS), art.17 konstytucji powoduje, że każda próba otwarcia zawodów korporacyjnych zawsze będzie ułomna. - Ten artykuł wyraźnie mówi, że korporacje maja prawo ograniczać swobodę działalności gospodarczej w imię pewnego interesu, nie do końca sprecyzowanego - tłumaczy. Podkreślił, że ta sytuacja dotyczy dziś kilkuset tysięcy osób, nie tylko prawników, ale i innych zawodów, m.in. architektów.
Zmiany w konstytucji popiera także Szef Kancelarii Prezydenta Andrzej Urbański. Jego zdaniem, są one potrzebne Polakom, a "nie żadnej partii". - Wszędzie na świecie jest tak, że jeżeli konstytucja okazuje się spóźniać wobec rzeczywistości, czy blokować niezbędne zmiany, to trzeba zmieniać konstytucję. Czy w tym wypadku tak będzie? Zobaczymy" - ocenia.
Samoobrona jest przeciwko zmianom w konstytucji, bo obawia się fali podobnych żądań ze strony innych ugrupowań. Jednak, jeśli będzie umowa ograniczająca zmiany w konstytucji tylko w tym zakresie i będzie wystarczająca większość, to oczywiście Samoobrona poprze zmianę.
Inicjatywę zmiany konstytucji ostro krytykuje zaś Bronisław Geremek. - Jest rzeczą niepoważną, by w tej chwili, przy jednej sprawie, zmieniać konstytucję - podkreśla. Przyznaje też, że konstytucja powinna być dostosowywana do czasów i pojawiających się z nimi nowych wymogów, ale - jego zdaniem - jest to proces, który "musi być ponadpartyjny". - Tu musi być krótki, rzadki moment w polityce, kiedy jest pewna zgoda i akceptacja społeczna, ponadpartyjna. Nie ma takiej sytuacji. Według niego, trzeba zmienić ustawę, a nie konstytucję.
Podobnego zdania jest Wojciech Olejniczak (SLD). - Problemem jest ustawa o adwokaturze zakwestionowana przez TK. Jesteśmy za tym, żeby ta ustawa jak najszybciej została poprawiona w Sejmie, bo można ja poprawić. Zajmijmy się tym, co można zrobić szybko w Sejmie - apeluje.
Za zmianą ustawy o adwokaturze, a nie konstytucji jest również Jan Rokita (PO). - Jest bardzo prawdopodobne, że po pewnych, drobnych korektach cała instytucja otwartej adwokatury może się utrzymać na gruncie tego orzeczenia. Jeśli tak jest, to oczywiście nie ma co w tej chwili grzebać przy konstytucji tylko trzeba lekko poprawić ustawę. Istotne jest tylko to, żeby zawody prawnicze pozostały otwarte" - mówi, obiecując jednocześnie, że Platforma nie dopuści "taką lub inną drogą", by nastąpił powrót "do zamknięcia zawodów prawniczych, do kooperacyjnej aplikacji, do kumoterstwa".