Zwrócenie uwagi na sprawy bezpieczeństwa energetycznego, na pamięć historyczną, na kwestie dotyczące finansów publicznych, to - w ocenie szefa prezydenckiej kancelariiWładysława Stasiaka- główne sukcesy czterech lat prezydenturyLecha Kaczyńskiego.
23 grudnia mijają cztery lata prezydentury Lecha Kaczyńskiego, który w 2005 roku wygrał wybory, pokonując w drugiej turze kandydata PODonalda Tuska. Kolejne wybory - już za rok. Lech Kaczyński objął urząd prezydenta 23 grudnia 2005 roku. W tym dniu złożył przed Zgromadzeniem Narodowym uroczystą przysięgę.
Stasiak, podkreślił, że trzeba pamiętać, iż jesteśmy jeszcze w jej trakcie. _ - Bardzo liczę na to, że jeszcze będziemy niejednokrotnie podsumowywać kolejne lata, gdyby pan prezydent zechciał zdeklarować się co do kontynuacji _ - powiedział minister.
Jego zdaniem, dotychczasowa prezydentura Lecha Kaczyńskiego obfitowała w wiele dobrych zdarzeń, m.in. poprzez podkreślanie roli takich zagadnień jak: bezpieczeństwo energetyczne, pamięć historyczna, spójność społeczna czy stan finansów publicznych. Według Stasiaka, prezydent dbał też o jasne postawienie sprawy podmiotowości Polski w stosunkach międzynarodowych oraz miejsca Polski w Europie.
Szef Kancelarii Prezydenta ocenił też, że w czasie prezydentury Lecha Kaczyńskiego było podejmowanych wiele ważnych wyzwań. _ Ja nie należę do tych, którzy byliby skłonni na tym etapie dokonywać jakiś generalnych podsumowań _ - zaznaczył jednak.
Pytany, czy Lech Kaczyński nie jest już zmęczony pełnieniem urzędu odparł, że absolutnie nie. _ Prezydent jest człowiekiem, który lubi mierzyć się z poważnymi i konkretnymi wyzwaniami _ - zaznaczył.
Na pytanie o błędy prezydentury Lecha Kaczyńskiego powiedział jedynie, że _ nikt nie ma przymiotów boskich _ i pewnie każdemu z nas coś się udaje, a coś nie. _ Ale proszę nie wymagać od szefa kancelarii, że akurat mówił o tych odcieniach prezydentury _ - żartował Stasiak.