Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szef BBN: Reformę armii musi zaakceptować prezydent

0
Podziel się:

Zdaniem Szczygły projekt MON nie spełnia wymogów formalnych.

Szef BBN: Reformę armii musi zaakceptować prezydent
(PAP/Bartłomiej Zborowski)

Zdaniem szefa BBNAleksandra Szczygły, nie ma podstaw formalno-prawnych do prac nad programem rozwoju Sił Zbrojnych na lata 2009-2018. Jak powiedział, głównych kierunków zmian nie zaakceptował prezydent, a inne niż MON resorty, na przykład finansów, nie przekazały swoich danych.

Szczygło wskazał, że zgodnie z przepisami minister obrony powinien opracować główne kierunki planowanych zmian, a następnie przedstawić je prezydentowi do akceptacji.

Dopiero po jej uzyskaniu są one - jak podkreślał szef BBN - podstawą do wypracowywania wytycznych przez rząd. Te zaś, jak mówił, stanowią podstawę do szczegółowych prac resortu obrony.

_ - Program rozwoju Sił Zbrojnych na lata 2009-2018, który został przedstawiony prezydentowi Rzeczpospolitej nie spełnia wymagań formalnych i nie może być w tej formie zatwierdzony do realizacji _ - ocenił szef BBN.

Raport Money.pl
*10 lat w NATO. Żołnierz kosztuje trzy razy więcej *Od czasu wejścia do Paktu Północnoatlantyckieg polskie wojsko zostało odchudzone o blisko 40 proc. Jeden żołnierz kosztuje nas jednak prawie trzy razy tyle co w 1999 roku. zobacz raport Money.pl

Szczygło podkreślił, że prezydent otrzymał finalny dokument, a _ brakuje wcześniejszych, stanowiących podstawę do jego przygotowania _.

Szef BBN ujawnił, że w ubiegłym tygodniu skierował do szefa MON Bogdana Klichapismo, w którym poruszył kwestię pominięcia m.in. przepisów art 5. ustawy o powszechnym obowiązku obrony. Zgodnie z nim, _ Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, sprawując zwierzchnictwo nad Siłami Zbrojnymi, w szczególności określa, na wniosek Ministra Obrony Narodowej, główne kierunki rozwoju Sił Zbrojnych oraz ich przygotowań do obrony państwa _.

Jak podnosi Szczygło, także art. 2 ustawy o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych RP zakłada, że szczegółowe kierunki zmian w armii przygotowywane są po określeniu przez prezydenta głównych kierunków rozwoju.

W myśl art. 2 ww. ustawy, _ Rada Ministrów (...) określa szczegółowe kierunki przebudowy i modernizacji Sił Zbrojnych (...), stosownie do zasad planowania obronnego w Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego na podstawie: głównych kierunków rozwoju Sił Zbrojnych oraz ich przygotowań do obrony państwa określanych przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej _.

Szczygło podkreśla ponadto, że zabrakło konsultacji nad projektem programu także w ramach rządu.

Zdaniem szefa BBN można postawić pytanie _ czy bez wytycznych Rady Ministrów - wszystkich członków, którzy biorą udział w posiedzeniach rządu, m.in. ministra odpowiadającego za finanse państwa, który potrafi określić jakie mogą być wydatki budżetu na obronę narodową w ciągu najbliższych kilku lat, jest w ogóle możliwe stworzenie dokumentu, które ma realne podstawy _.

_ Moim zdaniem, nie _ - powiedział Szczygło. Jak dodał, po to by dokument był realny, musi odnosić się m.in. do planowanego wskaźnika PKB na najbliższe lata.

Szef BBN pytany przez PAP, kiedy MON przekazało BBN projekt programu podał, że Biuro otrzymało _ skróty _ w styczniu. _ Następnie został przekazany sam dokument, a potem poprawki do niego wynikające ze zmiany założeń finansowych _ - poinformował.

Szczygło pytany czy rysuje się nowy spór kompetencyjny na linii MON - Kancelaria Prezydenta powiedział, że _ jeśli trzymać się takich określeń, to spór jest nie tylko między ministrem obrony narodowej a Kancelarią Prezydenta, ale również między ministrem obrony narodowej a Radą Ministrów _.

Szef BBN nie chciał odnosić się do treści dokumentu, gdyż jest to materiał niejawny. Szczygło nie chciał także nawet _ na wysokim stopniu ogólności _ wskazać, które zapisy budzą sprzeciw bądź wątpliwości prezydenta.

Główne założenia opracowanego przez ministerstwo obrony programu to - jak opisała w niedzielę PAP - 100 tys. żołnierzy służby czynnej, łączenie jednostek w większe, modernizacja obrony powietrznej, dowodzenia i rozpoznania oraz nowa struktura dowódcza ze stanowiskiem szefa obrony.

wiadomości
polityka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)