W liście otwartym skierowanym do szefa SojuszuGrzegorza Napieralskiego</b> proponuje rozmowy o stworzeniu szerokiej koalicji centrolewicowej. Napieralski na razie nie odpowiada. Wojciech Filemonowicz
Filemonowicz napisał w liście, że wyniki partii lewicowych w wyborach do Parlamentu Europejskiego powinny prowadzić do wspólnego wniosku, mówiącego o negatywnych konsekwencjach odrzucenia propozycjiWłodzimierza Cimoszewicza</i> dotyczącej współpracy ugrupowań koalicyjnych w eurowyborach.
- _ Nie ulega już wątpliwości, że jego plan, zmierzający do połączenia w wyborach europejskich wszystkich środowisk lokujących się na lewo od Platformy Obywatelskiej, był jedyną szansą na przełamanie zawłaszczenia polskiej sceny politycznej przez PO i PiS _ - podkreślił przewodniczący SdPl. Ocenił, że odrzucenie propozycji Cimoszewicza doprowadziło do wojny domowej na lewicy.
Filemonowicz zwraca uwagę, że zbliżają się wybory samorządowe, prezydenckie i parlamentarne i jeśli lewica nie chce być kwiatkami przy prawicowym kożuchu, powinna jak najszybciej porzucić drogę kopania pod sobą wilczych dołów i powrócić do propozycji Cimoszewicza.
- _ Odkreślmy to, co było grubą kreską, i powróćmy do politycznego projektu, atrakcyjnego dla milionów Polaków o lewicowych ideałach i poglądach _ - dodał szef Socjaldemokracji.
W rozmowie z PAP Filemonowicz ocenił, że rozwiązaniem dla centrolewicy mogłoby być współpraca SLD, SdPl, a także Stronnictwa Demokratycznego, którym kieruje były polityk PO Paweł Piskorski.
- _ Dzięki uporządkowaniu centrum wokół SD, lewica dostaje historyczną szansę _ - powiedział Filemonowicz.