*Adam Szejnfeldprzesłał Radiu Merkury oświadczenie w sprawie tworzenia ustawy o grach i zakładach wzajemnych. Wiceminister gospodarki odpowiada na zarzuty stawiane mu w mediach w tak zwanej aferze hazardowej. *
Pilski poseł i wiceminister gospodarki twierdzi, że jego udział w procesie legislacyjnym spornej ustawy był jawny, przejrzysty i formalny. Polityk tłumaczy, że reprezentował w tej sprawie stanowisko ministra gospodarkiWaldemara Pawlakai podpisywał opinie przygotowywane przez doradców i pracowników ministerstwa.
ZOBACZ TAKŻE: CBA chce ujawnić akta "afery hazardowej"Szejnfeld zapewnia w swym oświadczeniu, że nie uczestniczył - poza Urzędem Rady Ministrów - w żadnych spotkaniach, ani formalnych, ani nieoficjalnych, związanych z projektem ustawy o grach losowych i zakładach wzajemnych.
Jednocześnie wiceminister gospodarki przypomina, że proces uzgodnień międzyresortowych, czyli zgłaszanie wszelkich uwag, opinii i rozwiązań jest prawem, a nawet obowiązkiem każdego resortu. Tak się działo i dzieje w czasie tworzenia każdej ustawy. Jak dowiedziało się nieoficjalnie Radio Merkury, Adam Szejnfeld nie będzie się do jutrzejszego posiedzenia rządu wypowiadał.