Liderzy list PO w wyborach do PE mają spotkać się z konkurentami z PiS.
Taką propozycję złożył premier na małopolsko-świętokrzyskiej konwencji wyborczej Platformy przed wyborami do Europarlamentu.
Donald Tuskmówił o tym, że lider małopolskiej listy Prawa i Sprawiedliwości,Zbigniew Ziobrounika debaty z Różą Thun, która jest _ jedynką _ na liście PO w Krakowie.
Premier zaapelował do Ziobry, by nie uciekał przed kobietą i zgodził się na rozmowę. Tusk poszedł jednak jeszcze dalej. Chce, by za tydzień w niedzielę, w samo południe, wszyscy liderzy list PO w okręgach wyborczych spotkali się na debatach z liderami list PiS.
Mówiąc o Thun premier podkreślał, że _ Dzisiaj ten kto prowadzi listy Platformy Obywatelskiej, ma szansę poprowadzić Polskę do zwycięstwa w wyborach europejskich. _
_ - Róża Thun - bezpartyjna, Lena Kolarska-Bobińska, liderka z Lublina - bezpartyjna, Danuta Huebner - bezpartyjna (...) tuż za jej plecami nie członek Platformy Obywatelskiej, do niedawna wicelider PiS, Paweł Zalewski, który też zrozumiał, że żeby Polskę dzisiaj w Europie prowadzić do zwycięstwa, to trzeba być w tej drużynie _ - wymieniał Tusk.
Premier uważa, że dialog i rozmowa zawsze są lepsze od konfliktu, dlatego chce, by tak jak on spotka się ze związkowcami ze stoczni, politycy PO rozmawiali ze swoimi konkurentami. -_ Idziemy do tej kampanii powodowani wiarą, że zgoda jest czymś lepszym niż konflikt _- powiedział premier
Jak podkreśl Tusk cały wysiłek kilku pokoleń, zwieńczony dwudziestą rocznicą pierwszych wolnych wyborów w Polsce i całym dawnym obozie komunistycznym, miał sens właśnie dlatego, że konflikt obrócił we współpracę, że represje, kłótnie przekształcił w prawdziwą solidarność.
Premier przypomniał wezwanie Jana Pawła II, że solidarność nigdy nie może być przeciwko komuś. _ - Solidarność to jest zawsze jeden z drugim, a nie jeden przeciw drugiemu. Te lekcje muszą pozostać w naszej pamięci _ - mówił premier