*"Neewsweek" na swoich stronach internetowych publikuje fragment wywiadu z liderem Platformy ObywatelskiejDonaldem Tuskiem. "Znamy brzydkie fakty z przeszłości politycznej i biznesowej Kaczyńskich i ich najbliższych współpracowników" - mówi szef PO. *Tygodnik, na podstawie tych słów, wnioskuje, że Platforma bada biznesową przeszłość Porozumienia Centrum, pierwszej partii Jarosława Kaczyńskiego.
Co Tusk ma na myśli? Według informacji "Newsweeka" chodzi o powtarzane już wielokrotnie oskarżenia pod adresem Kaczyńskich. Platforma interesuje się bowiem działającą na początku lat 90. spółką Telegraf kojarzoną z PC, a także związkami tej partii z aferą FOZZ. "Niektóre z faktów są przygnębiające" - mówi enigmatycznie Tusk.
ZOBACZ TAKŻE:
Winiecki: Kaczyńscy zrobią wszystko dla utrzymania wladzy
Tygodnik przypomina, że niedawno podobny atak na Kaczyńskich przypuścił lider SamoobronyAndrzej Lepper. I został uznany za wariata.
Tusk nie boi się takich oskarżeń. I dorzuca jeszcze jeden wątek: "Mamy dobrze udokumentowane uwłaszczenie się fundacji i firm związanych z Kaczyńskimi na majątku RSW. Chodzi m.in. o przejęcie kilku kamienic w centrum Warszawy" - mówi lider PO.
"Newsweek" wyjaśnia, że Tusk ma na myśli związaną z Kaczyńskimi Fundację Prasową Solidarności oraz spółkę Srebrna, w której oprócz Kaczyńskiego swego czasu pracowali m.in. wicepremierPrzemysław Gosiewski, marszałek SejmuLudwik Dorn, minister skarbuWojciech Jasińskioraz szef gabinetu politycznego premieraAdam Lipiński. W posiedzeniach jej władz czasami uczestniczył nawetLech Kaczyński.
Na początku działalności PiS ta firma i związane z nią instytucje - spółka Srebrna-Media oraz Fundacja Nowe Państwo - zapewniały finansowanie projektów bliskich tej partii.