Telewizja Polska kwestionuje raport Najwyższej Izby Kontroli o nieprawidłowościach finansowych w spółce.
Z dokumentu NIK wynika, że w latach 2007-2009 z powodu chaotycznej polityki kadrowej i nieprawidłowości przy transakcjach spółka straciła prawie 150 mln zł. Według TVP kwota ta jest znacznie zawyżona._ - Nie chodzi o 150 mln, jak podała NIK tylko o 343 tysiące zł, a i ta kwota budzi wątpliwości czy można ją podać jako nieprawidłowości _ - uważa Stanisław Wojtera, rzecznik TVP.
NIK w swoim raporcie zakwestionowała wysokość wypłaconych wynagrodzeń Według Izby w sumie Telewizja na pensje wydała o 87 mln zł za dużo _ - Te oskarżenia są mocno nierzetelne i niesprawiedliwe _ - uważa Wojtera.
POSŁUCHAJ RZECZNIKA TVP:
Według TVP wyższe wydatki na pensje wynikają z inwestycji jakie miały miejsce w kontrolowanym okresie. Jak powiedział rzecznik TVP związane były z otwarciem kilku nowych kanałów tematycznych. _ - Wszystkie te kanały, które powstawały były też swojego rodzaju inwestycją, więc wymagały zatrudnienia nowych osób _ - wyjaśnia. - _ Do tego dochodzi rozwój ośrodków regionalnych _ - dodaje.
POSŁUCHAJ RZECZNIKA TVP:
Z informacji TVP wynika, że wpływ na wzrost wynagrodzeń miały przede wszystkim honoraria pracownicze oraz premie zadaniowe, w sektorze produkcji telewizyjnej. Związane to jest z podpisaniem porozumień ze związkami zawodowymi. W efekcie tych porozumień 1,5 tys. pracownikom wynagradzanym w systemie czasowo-premiowym podniesiono pensje o 250 złotych, a 1,8 tys. zatrudnionych w systemie czasowo-honoracyjnym podwyższono wynagrodzenie o 200 zł.
Kolejnym zarzutem NIK było zaniżenie podatku dochodowego od osób prawnych poprzez zawyżenie kosztów uzyskania przychodów o koszty wynagrodzeń. Według raportu kontrolera kwota ta wynosi 16 mln zł. Telewizja z kolei uważa, że NIK pomylił się i dokonał błędnej interpretacji.
Kontrolerzy NIK zakwestionowali również umowy podpisywane przez TVP z pracownikami, w wyniku których mogli oni korzystać z 50 proc. kosztów uzyskania przychodu. W wyniku takich działań TVP straciła ok. 23 mln zł. _ _
_ - Wszyscy twórcy rozliczają się przy 50 proc. kosztach uzyskania przychodów. A zatem gdyby przyjąć interpretację NIK-u to oznaczałoby, że nie tylko ci twórcy którzy w latach 2007-09 pracowali na rzecz telewizji, ale wszyscy twórcy musieliby rozliczać się w inny sposób _ - stwierdza Wojtera. _ - Co byłoby dużą rewolucją we wszystkich spółkach medialnych, we wszystkich gazetach, radiu i telewizji _ - dodaje.