Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Inga Czerny
|

UE: Jak wyjść z konstytucyjnego impasu

0
Podziel się:

Składająca się z europejskich osobistości grupa refleksyjna pod wodzą Giuliano Amato przedstawiła pomysł na wyjście z impasu konstytucyjnego, prezentując tekst nowego, czytelnego i odchudzonego do zaledwie 71 artykułów unijnego traktatu.

UE: Jak wyjść z konstytucyjnego impasu
(OLIVIER HOSLET/EPA)

Składająca się z europejskich osobistości grupa refleksyjna pod wodzą Giuliano Amato przedstawiła pomysł na wyjście z impasu konstytucyjnego, prezentując tekst nowego, czytelnego i odchudzonego do zaledwie 71 artykułów unijnego traktatu.

"Oto tekst, który jest jasny, zrozumiały i czytelny dla wszystkich, a nie tylko w Brukseli", powiedział prezentując projekt dziennikarzom Amato, minister spraw wewnętrznych Włoch, były wiceszef Konwentu Konstytucyjnego UE, który opracował tekst obecnego projektu konstytucji. Jak tłumaczył, propozycja bierze pod uwagę zgłoszone do eurokonstytucji wątpliwości, nie rezygnując z jej ambicji.

W nieformalnej grupie Amato pracowało 16 osób, wśród nich byli premierzy Wim Kok (Holandia), Jean-Luc Dehaene (Belgia), Paavo Lipponen (Finlandia) i Costas Simitis (Grecja), dwie panie komisarz z Polski - Danuta Huebner i ze Szwecji - Margot Wallstorm, a także byli komisarze - Francuz Michel Barnier i Brytyjczyk Chris Patten.

Dokument pod nazwą "Nowy Traktat" liczy 71 artykułów i około 12.800 słów. To mało w porównaniu z 448 artykułami zapisanymi przy użyciu 63 tys. słów w eurokonstytucji. "Nowy Traktat" zawiera jednak niemal wszystkie nowe postanowienia eurokonstytucji, w tym takie jak ustanowienie ministra spraw zagranicznych, stałego 2,5- letniego przewodnictwa, nadanie UE osobowości prawnej czy wreszcie kwestionowany przez Polskę system głosowania w Radzie UE tzw. podwójną większością państw i obywateli.

W propozycji grupy Amato zrezygnowano natomiast z unijnych symboli, jak flaga czy hymn, oraz z preambuły - skoro końcowy dokument ma nie mieć charakteru konstytucji, lecz ma być zwykłym nowym traktatem. Kartę Praw Podstawowych (stanowiła ona drugą część konstytucji) zastąpiono jednym artykułem mówiącym o jej wiążącym charakterze.

Rozwiązania z najbardziej obszernej trzeciej części eurokonstytucji, które w ogromnej większości były powtórzeniem poprzednich traktatów, zostały zawarte "w sposób zrozumiały" w dwóch osobnych protokołach - jednym o funkcjonowaniu i drugim o politykach Unii.

Amato na pytanie, dlaczego nie wziął pod uwagę zaproponowanego przez Warszawę tzw. systemu pierwiastkowego liczenia głosów w Radzie, żartował, że zawsze był słaby z matematyki.

Mówiąc poważnie, dodał, że "system podwójnej większości wprowadza równowagę między krajami a obywateli UE oraz ogranicza możliwość blokowania decyzji przez zaledwie kilka państw". "Inne propozycje, które ułatwiają blokowanie decyzji są sprzeczne z ideą, by usprawnić funkcjonowanie UE" - dodał.

Przyznał natomiast, że nie upiera się przy budzącej kontrowersje wśród pewnych państw "nazwie minister spraw zagranicznych", ale przy samym stanowisku, z kompetencjami zapisanymi w eurokonstytucji.

Pytany, czym różni się "Nowy traktat" od propozycji francuskiego prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego, by przyjść uproszczony traktat, Amato odparł: "Różnica jest taka, że nasza propozycja jest na papierze. Mam nadzieję, że Sarkozy się zainspiruje".

Amato zaapelował do unijnych przywódców o przyjęcie na szczycie 21-22 czerwca "jasnego i ograniczonego" mandatu na rozpoczęcie Konferencji Międzyrządowej ws. nowego traktatu. Tak by zakończyła ona pracę przyjęciem traktatu do końca 2007 roku, by następnie mógł on być ratyfikowany do wyborów do Parlamentu Europejskiego w 2009 roku.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)