Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE: Pierwiastkowy system nie zjedna Polsce sojuszników

0
Podziel się:

Broniąc tzw. pierwiastkowego systemu głosowania w Radzie (ministrów) UE, Polska koncentruje wysiłki na obronie wąsko pojętego narodowego interesu kosztem poprawy funkcjonowania Unii jako całości - oceniła Katinka Barysch, główna ekonomistka brytyjskiego ośrodka badawczego Centre for Economic Reform.

Broniąc tzw. pierwiastkowego systemu głosowania w Radzie (ministrów) UE, Polska koncentruje wysiłki na obronie wąsko pojętego narodowego interesu kosztem poprawy funkcjonowania Unii jako całości - oceniła Katinka Barysch, główna ekonomistka brytyjskiego ośrodka badawczego Centre for Economic Reform.

Barysch w rozmowie z PAP skomentowała w ten sposób poniedziałkową wypowiedź przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Hansa Gerta Poetteringa, który przestrzegł, że jeśli Polska zawetuje nowy traktat UE, to zaszkodzi samej sobie.

"Rząd polski wąsko skoncentrował swą uwagę na systemie głosowania z myślą o maksymalizacji swego wpływu na wynik głosowania w Radzie (ministrów), ale decyzje w UE nie są podejmowane na podstawie arytmetycznej wypadkowej głosów, lecz na bazie koalicji państw" - oceniła Barysch. "Polska nie buduje koalicji poparcia dla swego stanowiska" - dodała.

"Polskie władze nawet nie próbują określać narodowego interesu językiem sugerującym, że przyjęcie ich propozycji byłoby z korzyścią dla wszystkich czy przysłużyłoby się na przykład usunięciu tzw. demokratycznego deficytu w UE. Takie wąskie podejście nie zjedna Polsce przyjaciół" - podkreśliła.

Barysch przyznaje, że zastrzeżenia do nowego traktatu mają również W. Brytania, Holandia, Francja i Czechy, ale nie sądzi, by stworzyły one wspólnie "koalicję odmowy".

Jej zdaniem, obiekcje tych krajów do traktatu, którego główne założenia przedstawi kanclerz Angela Merkel na najbliższym szczycie UE, mają inny charakter niż obiekcje wysuwane przez Polskę i dadzą się przezwyciężyć, choć nie bez trudności.

Warszawa proponuje, by przyjęty w eurokonstytucji system podwójnej większości państw i obywateli zastąpić systemem, w którym siła głosu każdego kraju obliczana na podstawie pierwiastka kwadratowego z jego liczby ludności.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)