Wiktor Janukowycz i Julia Tymoszenko mają największe szanse wyboru na nowego prezydenta Ukrainy. Choć wybory odbędą się dopiero za dwa lata ukraińscy politycy rozpoczęli już kampanię.
Kijowskie Centrum Razumkowa opublikowało sondaż, według którego na Wiktora Janukowycza gotowych jest zagłosować prawie 28 procent Ukraińców, a na Julię Tymoszenko co czwarty badany. Obecny prezydent cieszy się poparciem jedynie 12 procent Ukraińców.
Wybory mają odbyć się dopiero na początku 2010 roku, już teraz jednak Wiktor Juszczenko chce osiągnąć pozycję silnego lidera, krytykując Julię Tymoszenko częściej niż opozycja.
Prezydent stara się także uprzykrzyć życie obecnej premier, na przykład żądając, aby witała go na lotnisku po każdym jego powrocie z zagranicznych wizyt.
Z kolei Julia Tymoszenko straszy wspólnym głosowaniem z Partią Regionów i znacznym ograniczeniem uprawnień prezydenta.
Spory są na tyle ostre, że zwierzchnik kościoła greckokatolickiego Lubomyr Huzar zaapelował, aby choć w Wielkim Tygodniu, który obecnie jest obchodzony na Ukrainie, politycy nie męczyli zwykłych Ukraińców. - _ Szanowni przedstawiciele władz, nie denerwujcie swojego narodu _ - pisze w specjalnym liście kardynał.