Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Dodatkowo 20 tysięcy żołnierzy w Iraku

0
Podziel się:

George W. Bush przedstawi plan nowej, amerykańskiej strategii w Iraku i w globalnej wojnie z terroryzmem. Oznacza to m.in. zwiększenie liczby wojsk.

USA: Dodatkowo 20 tysięcy żołnierzy w Iraku
(PAP / EPA)

George W. Bush w przemówieniu do Amerykanów przedstawi plan nowej strategii amerykańskiej w Iraku i w globalnej wojnie z terroryzmem - poinformował w poniedziałek rzecznik Białego Domu.

Prezydent ma wygłosić przemówienie o godz. 21 czasu lokalnego w środę (w czwartek w nocy czasu polskiego). Oczekuje się, że prezydent poinformuje w nim o zwiększeniu amerykańskich sił wojskowych w Iraku o 20 tysięcy żołnierzy.

Republikański senator Gordon Smith, który spotkał się z prezydentem USA Georgem W. Bushem powiedział, że prezydent podjął decyzję o wysłaniu do Iraku dodatkowych 20 tysięcy żołnierzy.

Choć projekt wysłania tam dodatkowych sił budzi kontrowersje, oczekuje się, że będzie to jedno z działań, które prezydent zaproponuje.

"Było dla mnie jasne, że została podjęta decyzja o wzroście (liczby wojsk), jak przypuszczam, o dodatkowych 20 tysięcy żołnierzy" - powiedział senator Smith po spotkaniu w Białym Domu.

Według jego relacji, prezydent wyjaśnił obecnym na spotkaniu senatorom, że wysłanie do Iraku dodatkowych żołnierzy zaproponował premier tego kraju Nuri al-Maliki. Szef rządu w Bagdadzie miał w zamian zobowiązać się, że władze i wojsko irackie podejmą kroki,
by wzmocnić bezpieczeństwo w kraju.

Rzecznik Tony Snow powiedział, że prezydent Bush "rozumie, że jest dużo niepokoju" w związku z wojną. Z drugiej strony jednak Amerykanie "nie chcą drugiego 11 września" i mądrzej będzie doprowadzić do konfrontacji z terrorystami poza Stanami Zjednoczonymi, w Iraku i gdzie indziej.

_ Nowe koncepcje prezydenta zdążyły już spotkać się z krytyką ze strony Demokratów w Kongresie, którzy uważają, że pora zakończyć wojnę w Iraku, a nie wysyłać tam dodatkowe siły. _Przez cztery lata wojny zginęły tam ponad trzy tysiące żołnierzy USA oraz tysiące Irakijczyków. Kwestia wojny była głównym czynnikiem, jaki zaważył na przegranej Republikanów w listopadowych wyborach do Kongresu.

Nowa przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi w zeszłym tygodniu podkreśliła, że nie uważa, by zwiększenie sił amerykańskich w Iraku przyczyniło się do sukcesu.

Sytuacja w Iraku, gdzie nie gaśnie rebelia przeciwko wojskom USA i siłom rządowym, jest na skraju wojny domowej. Od lutego zeszłego trwa otwarty konflikt między wyznawcami dwóch odłamów islamu - szyitami a sunnitami. W atakach i aktach przemocy codziennie ginie
w Iraku, według szacunków ONZ, około sto osób.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)