Chociaż to prezydent George W. Bush jest zwierzchnikiem sił zbrojnych USA i do niego należą ostateczne decyzje w sprawie rozpoczęcia lub zakończenia wojny, większość Amerykanów woli, aby to Kongres zadecydował o ewentualnym wycofaniu wojsk z Iraku.
Tak w każdym razie wynika z najnowszego sondażu dziennika "Washington Post" i telewizji ABC News, z którego można się także dowiedzieć, że 68 procent amerykańskiego społeczeństwa nie aprobuje sposobu prowadzenia wojny w Iraku przez Busha.
_ 55 procent Amerykanów bardziej ufa Kongresowi niż prezydentowi w sprawie Iraku, podczas gdy tylko 32 procent wyraża zaufanie do Busha. _
W praktyce, Kongres może zmusić Busha do zakończenia wojny tylko przez wstrzymanie funduszy na operacje wojenne. Wzywa do tego wielu Demokratów w Kongresie, ale przywódcy tej partii w obu izbach są temu przeciwni.
Według sondażu, tylko 33 procent Amerykanów pozytywnie ocenia Busha jako prezydenta, a 65 procent nie aprobuje jego polityki. Aż 90 procent Demokratów wystawia mu negatywną ocenę, podczas gdy wśród Republikanów 75 procent ocenia go dobrze.