Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W 2010 roku bez abonamentu rtv

0
Podziel się:

W Sejmie odbyło się drugie czytanie projektu ustawy medialnej. Lewica zgłosiła poprawki, PiS jest przeciwko.

W 2010 roku bez abonamentu rtv
(PAP/Bogdan Borowiak)

Od 1 stycznia 2010 r. nie będziemy płacić abonamentu.* *Lewica zaproponowała jednocześnie trzy poprawki do projektu, w tym zwiększającą poziom finansowania TVP i Polskiego Radia.

Iwona Śledzińska-Katarasińska,przewodnicząca sejmowej komisji kultury, powiedziała, że projekt ten ma na celu odpartyjnienie mediów publicznych. _ Dotychczasowe sposoby wyłaniania władz spółek nadawców publicznych, są sposobami, które mogą nas doprowadzić do upadku telewizji i radia publicznego _ - stwierdziła Katarasińska.

POSŁUCHAJ IWONY ŚLEDZIŃSKIEJ KATARASIŃSKIEJ:

POSŁUCHAJ IWONY ŚLEDZIŃSKIEJ KATARASIŃSKIEJ:

Przewodnicząca komisji skrytykowała sposób w jaki wydawane są pieniądze w telewizji publicznej. Szczególnie nie spodobała się jej nowa siedziba TVP.

|

| *TVP na krawędzi przepaści finansowej * Strata TVP w tym roku może wynieść od 70 do 300 milionów złotych. Publiczna telewizja jest 10 razy mniej efektywna niż TVN, 25 razy mniej niż Polsat. Czytaj w Money.pl |

Lewica za zwiększeniem budżetu mediów publicznych

_ - Nie ma i nie będzie abonamentu - abonament jako publiczna danina przechodzi do historii (...) natomiast niezwykle ważne jest to, żeby określić taki poziom minimum, który zapewni realizację nie tylko misji, ale także wszystkich warunków, które wdrażają nowy system organizacyjny mediów publicznych zwłaszcza jeśli chodzi o regiony _ - powiedziałStanisław Wziątek(Lewica).

ZOBACZ TAKŻE: Ustawa medialna. Prezydent się waha
Według niego obecnie zapisany w projekcie minimalny poziom finansowania TVP i Polskiego Radia (na poziomie abonamentu z 2007 r. - ok. 880 mln zł) tego nie gwarantuje. Dlatego Lewica proponuje, by dotacja z budżetu dla mediów publicznych wynosiła corocznie 1 promil ubiegłorocznego PKB, co na podstawie danych za 2008 r. dawałoby ok. 1 mld 200 mln zł.

Lewica domaga się ponadto zapisania w projekcie gwarancji dla funkcjonowania ogólnopolskiego programu informacyjno- publicystycznego.

Lewica sprzeciwia się też zapisowi w projekcie, by zarządy ogólnopolskiej TVP i Polskiego Radia były jednoosobowe. _ Ta ustawa to koniec telewizji prezesa Farfała, od tej pory TVP mają zarządzać przygotowani merytorycznie menedżerowie, ale (...) nie wydaje się możliwe, aby w mediach centralnych mógł funkcjonować jednoosobowy zarząd _ - powiedział Wziątek proponując by zarządy były trzyosobowe.

_ - Jestem przekonany, że ta ustawa po przyjęciu poprawek pozwoli nam chodzić do mediów z podniesionym czołem _ - powiedział Wziątek.

Wenderlich odnosząc się do krytyki projektu zaapelował z kolei, by nim nie straszyć, bo kończy on _ ponad trzyletni, zły czas w mediach publicznych _.

_ - Kończy się czas kiedy dziennikarze zadając jakieś pytanie tym, których zapraszali zastanawiali się czy to będzie ostatnie pytanie w ich karierze dziennikarskiej, bo być może nie dogodzą nim tym, którzy rządzą mediami z politycznego nadania, kończy się czas zaszczuwania dziennikarzy i łamania im kręgosłupów, kończy się czas cenzury _ - mówił Wenderlich.

POSŁUCHAJ JERZEGO WENDERLICHA:

PiS domaga się odrzucenia w całości projektu ustawy medialnej

Taki wniosek zgłosiła w podczas sejmowej debatyElżbieta Kruk(PiS); zaproponowała ZOBACZ TAKŻE: Kolejny spór o ustawę medialną?
także poprawki zmierzające do okrojenia projektu, aby - jak stwierdziła - _ uczynić go jak najmniej szkodliwym _.

Hipokryzją i zamachem na niezależność mediów publicznych nazwała Kruk projekt ustawy medialnej autorstwa PO, PSL i SLD. _ Najważniejszym warunkiem by media publiczne mogły wypełniać swoją rolę jest to, by mogły działać niezależnie od państwa. Projekt, o którym dziś mówimy, podważa niezależność mediów publicznych _ - mówiła posłanka.

Jej zdaniem projekt tworzy dwa systemy regulujące tę samą materię, co wprowadza _ niepewność prawną _. Według Elżbieta Kruk projekt ten wprowadza _ schizofrenię legislacyjną _.

POSŁUCHAJ ELŻBIETY KRUK:

Kruk wytknęła autorom projektu, że likwidują abonament, nie dając niczego w zmian. Przypomniała, że UKIE nie wydało w sprawie projektu jednoznacznej opinii, proces notyfikacji Komisji Europejskiej ws. przyznania pomocy publicznej może potrwać kilka lat, a przez ten czas media publiczne pozostaną bez publicznych środków.

_ Abonament może i jest przykrą daniną, ale jak na razie w Europie oceniany jest jako najlepsza forma finansowania zapewniająca niezależność mediom publicznym _ - mówiła.

Według Kruk przekształcenie oddziałów regionalnych telewizji w odrębne spółki doprowadzi do likwidacji wielu z nich. _ Czy gdy je się wydzieli ze spółki-matki będą w stanie utrzymać się na rynku? Część województw nie będzie miała mediów lokalnych, bo część tych ośrodków padnie. Dziś ośrodki regionalne funkcjonują, bo dostają środki z reklam od spółki-matki. Czy MKiDN ma analizy, które z nich są w stanie utrzymać się samodzielnie? Czy celem tego zabiegu jest prywatyzacja i komercjalizacja? _ - pytała posłanka PiS.

Dodała, że w debacie publicznej na temat projektu, nie zauważyła ani jednej pozytywnej opinii. _ Gdzie jest opinia rządu, ministra kultury, ministra finansów, który ma znaleźć pieniądze na dofinansowania mediów, ponad 880 zł mln? _ - pytała.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)