*W Indiach trwa czwarta faza wyborów powszechnych. Do godzin południowych frekwencja nie była zbyt duża i wahała się od 8 do 39 procent. Dzisiejsza część głosowania odbywa się w północno-zachodnich Indiach, w siedmiu stanach oraz stolicy kraju Delhi. *
Najniższa jak do tej pory frekwencja miała miejsce w jednym z najbardziej zacofanych stanów Indii, w Biharze - najwyższa w stanie Harjana. Stan Harjana zdominowany jest przez Sikhów, grupę stosunkowo dobrze wykształconą i zamożną. W stolicy frekwencja nie przekroczyła do południa 20 procent, a zainteresowanie wyborców głosowaniem spadło w godzinach południowych, gdy temperatura przekroczyła 40 stopni Celsjusza.
Frekwencja oraz zapewnienie bezpieczeństwa w czasie głosowania to dwa najpoważniejsze wyzwania, z którymi muszą uporać się władze. Uprawnionych do głosowania jest 714 milionów indyjskich obywateli. Głosują oni na przedstawicieli ponad tysiąca partii - ogólnoindyjskich i regionalnych. Każda z nich legitymuje się symbolem wyborczym.
W poszczególnych okręgach wyborczych symbole partii umieszczone zostały na kartach wyborczych lub też zakodowane w elektronicznych maszynach do głosowania. System ten pozwala na udział w głosowaniu ludności niepiśmiennej, która stanowi niecałe 40 procent indyjskiego społeczeństwa.