* - _ W związku z poniewieraniem mnie, w związku z posądzeniem mnie, że się sprzedałem, przedłużam tę akcję, powalczymy _ - powiedział Wałęsa dziennikarzom w Gdańsku. *
Pytany czy nie obawia się kolejnej fali krytyki za wspieranie partii Declana Ganleya powiedział, że to go właśnie zdopingowało.Na pytanie czy ma 5 wykładów zapisanych w kontrakcie z liderem Libertasu odparł, że _ może 100, a może 200 _.
- _ W każdej chwili mogę nie jechać, jestem wolnym człowiekiem _ - zaznaczył b. prezydent, który w środę rano spotyka się z jednym z liderów rosyjskiej opozycji, byłym szachowym mistrzem świata Garri Kasparowem.
O sprawie napisał środowy _ Dziennik _. Informację potwierdzili współpracownicy Ganleya. Nie chcą jednak zdradzić, czy Wałęsa, tak jak za konwencję w Rzymie, dostał wynagrodzenie.
Politycy Libertas z Brukseli przyznają, że Wałęsa pojawi się nie tylko na czwartkowej konwencji w Madrycie, ale także na konwencjach partii w czterech innych stolicach - informuje _ Dziennik _.
Sikorski: Wałęsie chodzi o pieniądze
Uczestnictwo Lecha Wałęsy w konwencjach partii Libertas to złamanie wizerunku, bo ugrupowanie to opowiada się przeciwko Traktatowi z Lizbony, który polski rząd mocno wspiera - ocenia szef MSZ Radosław Sikorski. Jego zdaniem Wałęsa kieruje się względami finansowymi.
Odnosząc się do wypowiedzi Wałęsy o tym, że Libertas i jej szef, irlandzki milioner Declan Ganley, mają potencjał do przeprowadzenia zmian w Europie, Sikorski stwierdził, że _ aż na usta się ciśnie, że Lech Wałęsa rozmienił się na drobne _. _ Ale nie rozmienił się na drobne, bo to są takie sumy, które wręcz pozytywnie wpływają na nasz bilans płatniczy _.