Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wassermann: Wielka hucpa Rokity

0
Podziel się:

Jan Rokita pyta szefów służb czy są one zaangażowane w działania związane w kampanią wyborczą. Minister Wassermann nazywa to "wielką hucpa".

Wassermann: Wielka hucpa Rokity
(PAP/Paweł Kula)

Jan Rokita pyta szefów służb czy są one zaangażowane w działania związane w kampanią wyborczą. Minister Wassermann nazywa to "wielką hucpa".

Lider PO swoje pytania skierował do do szefów policji, prokuratury i ABW.

Bezpośrednim powodem do zadania takich pytań były docierające do posłów PO informacje na temat działań policji i prokuratury wobec Tomasza Szczypińskiego jako poprzedniego członka Zarządu Miasta Krakowa i przesłuchiwaniu w tej sprawie radnych poprzedniej kadencji - wzywanych telefonicznie i pytanych "tendencyjnie".

Szczypiński jest kandydatem PO na prezydenta Krakowa.

Rokita: "Z niepokojem przyjęliśmy wypowiedź pana Zawiszy w debacie publicznej tydzień temu (w TVN24 - PAP), ponieważ my nie mamy na ten temat żadnych wiadomości" - powiedział Rokita. "Skąd poseł Zawisza ma informacje o śledztwach, o których sami zainteresowani nie wiedzą? Chcę także postawić pytanie wprost: czy wobec Tomasza Szczypińskiego, kandydata PO na prezydenta Krakowa, prowadzone jest jakieś postępowanie" - pytał Rokita

Minister koordynator ds. służb specjalnych Zbigniew Wassermann (PiS) nazwał konferencję lidera PO, na której padły pytania "wielką hucpą, które miała zagłuszyć konwencję PiS".

Rokicie odpowiedział też komendant główny policji Marek Bieńkowski: "Policja ściga każdego, kto popełnia przestępstwo."

Bieńkowski powiedział , że "prokuratura jako gospodarz sprawy zleciła krakowskiej policji przesłuchanie świadków w śledztwie dotyczącym złego gospodarowania pieniędzmi publicznymi".

"Nie mogę mówić, kogo podsłuchuje policja, ale przypomnę, że nasza praca w tym zakresie jest pod kontrolą niezawisłych sadów. Ścigamy każdego, kto popełnia przestępstwo niezależnie od zajmowanego stanowiska i barw politycznych. Nie pozwolę na żadne zaniechania w tej dziedzinie. Nikt nie może być jednak podsłuchiwany, jeśli na to nie zgodzi się sąd" - przypomina Bieńkowski.

"Słowa o esbeckich metodach są krzywdzące dla policjantów, którzy po prostu egzekwowali obowiązujące w Polsce prawo, w dodatku pod nadzorem prokuratury i kontrolą sądów" - dodał szef policji.

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)