Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Za dwa tygodnie poznamy kandydata PSL

0
Podziel się:

Liderzy partii chcą, by kandydował Waldemar Pawlak. On sam chce wystawić w wyborach kobietę.

Za dwa tygodnie poznamy kandydata PSL
(Krzysztof Białoskórski/orka.sejm.gov.pl)

Wiosną odbędzie się konwencja wyborcza PSL, która wskaże kandydata partii w wyborach prezydenckich. Politycy Stronnictwa są zdania, że startować powinien szef partiiWaldemar Pawlak; ten jednak widzi jako kandydata kobietę.

20 marca odbędzie się posiedzenie Rady Naczelnej PSL, która rekomenduje osobę mającą startować w wyborach prezydenckich.

_ - Na dzisiaj rozpatrujemy taki wariant, o którym mówimy od paru miesięcy, aby rozważyć możliwość wystawienia kobiety jako kandydata _ - mówił Pawlak. W tym kontekście w mediach pojawiają się nazwiska wicemarszałek Sejmu Ewy Kierzkowskiej (na zdjęciu) oraz minister pracyJolanty Fedak.

Jednak zdaniem polityków ugrupowania wystartować powinien sam Pawlak. _ - Logiczne byłoby, że lider partii startuje w wyborach prezydenckich _ - wskazuje szef klubu PSLStanisław Żelichowski.

Żelichowski spodziewa się, że delegaci na kongres, który odbędzie się prawdopodobnie w połowie kwietnia, będą wybierać pomiędzy kandydatem przedstawionym wcześniej przez władze partii, a osobą zgłoszoną _ z sali _ przez uczestników kongresu.

Polityk podkreśla, że podobnie było w poprzednich latach i że zarówno osoba wskazana przez kierownictwo, jak i jej konkurent były - i tak będzie i tym razem - postaciami znanymi. Dodaje, że kandydat zgłoszony przez liderów ugrupowania musi być mocny i wygrać. _ - Kandydat, który będzie zgłoszony przez władze partii powinien przejść na kongresie, a nie przegrać, bo to jest też wotum zaufania do kierownictwa partii _ - tłumaczy poseł.

Żelichowski zastrzega, że skoro premierDonald Tuskzdecydował się nie kandydować, by pracować dla polskiej gospodarki, podobnie może zrobić też wicepremier odpowiedzialny za sprawy gospodarcze. - _ Na dzień dzisiejszy Pawlak mówi, że będzie dynamizował gospodarkę, my tę decyzję szanujemy, nikt nikogo kołem łamać nie będzie _ - zapewnia poseł ludowców.

Szef klubu PSL nie chce powiedzieć, kto może być kandydatem, jeśli na start w wyborach nie zdecyduje się jednak Pawlak. _ - To może być ktoś z obecnych ministrów, może ktoś ze znanych posłów. To muszą być jakieś osoby z doświadczeniem rządowym _ - powiedział Żelichowski. _ Żadnych nazwisk nie zdradzę, ale proszę zobaczyć kto się odchudza w PSL, a odchudza się chyba z pięć osób, to znaczy, że będą kandydować _ - żartuje.

Z kolei zdaniem sekretarza Naczelnego Komitetu Wykonawczego Józefa Szczepańczyka jednym z możliwych kandydatów jest poseł ludowców Janusz Piechociński. Piechociński ma w partii grupę osób, które chętnie widziałyby go w roli osoby ubiegającej się o urząd prezydencki - ocenił Szczepańczyk.

Piechociński odpowiada także żartobliwemu kryterium Żelichowskiego, bo - jak mówi - schudł _ 12 kilogramów w 3 tygodnie _, ale zapewnia, że nie ma zamiaru startować. _ - W sposób naturalny po rezygnacji Donalda Tuska kandydatem PSL jest lider partii i wicepremier _ - powiedział.

Piechociński uważa, że jest przesądzone, iż kandydował będzie Pawlak. _ - To wynika z pewnej logiki: gdyby prezes nie brał tej możliwości pod uwagę, to scenariusze polityczne od II połowy 2009 r. byłyby inne - byłby u nas wówczas prawybory _ - ocenia.

O tym, że wicepremier powinien stanąć w szranki wyborcze przekonany jest też poseł ludowców Eugeniusz Kłopotek. _ - Stanowczo nie odrzuca takiej możliwości; zastanawia się _ - twierdzi poseł.

Kłopotek podkreśla, że szef Stronnictwa jest osobą rozpoznawalną, a dodatkowe punkty procentowe, które mogłyby zostać dzięki temu zdobyte w kampanii prezydenckiej, zaprocentowałyby też w wyborach samorządowych (odbędą się tej jesieni, niedługo po prezydenckich).

_ - Zawsze mówiłem, że kandydatem naszym będzie albo prezes, albo osoba rekomendowana konwencji wyborczej przez prezesa, a kto to będzie? Poczekajmy jeszcze trochę _ - powiedział szef Rady Naczelnej PSLJarosław Kalinowski. Jak zaznaczył, on sam nie ma zamiaru startować.

Pawlak pytany o te opinie przez PAP powiedział, że docenia głosy kolegów. - _ Chcielibyśmy skupić się na tym, aby kandydat z PSL wykorzystał te elementy tożsamości Stronnictwa, które budują współpracę w środowisku politycznym, aby to był kandydat, który łączy i potrafi współpracować, a nie kandydat, który dzieli i antagonizuje _ - dodał. Dopytywany przez dziennikarza PAP, czy będzie kogoś rekomendował władzom partii, odparł jedynie: - _ Słusznie pan podejrzewa _.

wybory
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)