Funkcjonariusze ABW będą mieli postawione zarzuty niedopełnienia obowiązków podczas zatrzymania Barbary Blidy - ustaliła "Rzeczpospolita".
Uzupełniające wnioski biegłych z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego potwierdziły, że pracownicy Agencji popełnili szereg elementarnych błędów, nie przestrzegali też procedur.
Barbara Blida (na zdjęciu) przed odebraniem sobie życia wzięła pistolet z sejfu i zabrała go do łazienki. Przed śmiercią zostawiono ją samą. Zeznania funkcjonariuszy ABW po zdarzeniu odbiegają od ustaleń biegłych- czytamy w dzienniku.
Postępowanie, które przez pół roku prowadzono opieszale, w ciągu ostatnich dwóch tygodni nabrało przyspieszenia. Są już terminy przesłuchań świadków. Ich zeznania mogą być kluczowe dla wyjaśnienia, czy śledztwo było ręcznie sterowane przez resort sprawiedliwości.