Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Monika Rosmanowska
Monika Rosmanowska
|

PPK jako benefit. Czym firmy kuszą kandydatów do pracy?

18
Podziel się:

Benefity pozapłacowe to magnes, który przyciąga potencjalnych pracowników do firmy i buduje ich lojalność. Poza dostępem do prywatnej opieki medycznej czy kartą na siłownię, w ogłoszeniach o pracę coraz częściej pojawiają się także wyższe dopłaty do Pracowniczych Planów Kapitałowych.

PPK jako benefit. Czym firmy kuszą kandydatów do pracy?
PPK. Benefity dla pracowników (Adobe Stock)

Materiał powstał we współpracy z PKO Bankiem Polskim

· Dodatkowy pakiet opieki medycznej, elastyczny czas pracy i możliwość pracy zdalnej to najbardziej pożądane benefity pracownicze.

· W największych serwisach rekrutacyjnych można już znaleźć ogłoszenia, w których pracodawcy kuszą kandydatów Pracowniczymi Planami Kapitałowymi.

· Już 1,1 mln osób, pracowników największych polskich firm, należy do PPK. Najwięcej, bo ponad 400 tys. uczestników programu ma rachunki w PKO TFI.

Benefity pracownicze. Co oferują pracodawcy?

Pandemia COVID-19 i obecna sytuacja gospodarcza wpłynęły na oferowane przez firmy korzyści pozapłacowe. Jak wynika z Ogólnopolskiego Badania Benefitów 2020, odsetek pracodawców z dostępem do świadczeń spadł w pierwszej połowie roku z 82 do 75 proc.

Z jakich benefitów najchętniej korzystają pracownicy? Na pierwszym miejscu jest pakiet opieki medycznej. Ma go już 77 proc. osób zatrudnionych w dużych firmach. W ostatnim czasie na popularności zyskały też elastyczny czas pracy (96 proc. pytanych przyznaje, że jest to dla nich ważne) oraz praca zdalna.

Pandemia sprawiła, że większość firm, również te, które dość sceptycznie podchodziły do tych ostatnich korzyści, musiała zrewidować swoją politykę i wykazać się większym zrozumieniem dla pracowników godzących obowiązki domowe z zawodowymi.

Co ciekawe, w ostatnim czasie w serwisach rekrutacyjnych zaczęły pojawiać się ogłoszenia o pracę, w których pracodawcy kuszą kandydatów nowymi benefitami – dodatkowymi wpłatami w programie Pracowniczych Planów Kapitałowych.

PPK. Ulgi i zwolnienia podatkowe

PPK i pakiet medyczny

Czym jest PPK? To program dobrowolnego, długoterminowego oszczędzania, w którym do odkładanych przez pracownika na prywatnym koncie 2 proc. pensji brutto swoje 1,5 proc. dokłada pracodawca oraz państwo (240 zł rocznie). Zgodnie z ustawą, pracodawcy mogą zadeklarować również wpłaty dodatkowe – do 2,5 proc. pensji pracownika. I tym właśnie kuszą dziś kandydatów.

Firma rekrutująca pracowników do fabryki samochodów osobowych w Gliwicach w ogłoszeniu wymieniła PPK obok takich benefitów, jak zniżki na zakup samochodów czy dofinansowanie posiłków w zakładowej kantynie. Jeden z liderów na rynku zaopatrzenia biur oferuje Pracownicze Plany Kapitałowe zaraz po pakietach medycznych i ubezpieczeniach. A w Tramwajach Warszawskich podwyższone do 2 proc. wpłaty do PPK są uzupełnieniem niskooprocentowanych pożyczek na zakup mieszkania i bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską.

Pracodawcy chętnie wykorzystują też PPK do nagradzania już zatrudnionych pracowników. Wystarczy niewielka dopłata ze strony firmy, by nasze oszczędności znacząco wzrosły.

Jak? To proste! Przy zarobkach w wysokości 5 tys. zł brutto, wpłacie pracownika na poziomie 2 proc. pensji oraz pracodawcy – 1,5 proc. już po roku, uwzględniając dopłaty z państwa, oszczędzający ma na koncie 2590 zł (1125 zł pochodzi od pracodawcy). Przy wpłacie dodatkowej ze strony pracodawcy w wysokości 1 proc. mówimy już o kwocie 3190 zł (1500 zł dokłada firma), a przy maksymalnej wpłacie – 2,5 proc. o kwocie 4090 zł (z czego 2400 zł to wpłaty pracodawcy). Korzyści można podliczyć samemu, korzystając z kalkulatora dostępnego na portalu MojePPK.pl.

PPK, jak każdy dodatek do pensji, to doskonały sposób na przyciągnięcie nowych pracowników oraz zatrzymanie w firmie tych najlepszych. I karta przetargowa do jeszcze bardziej efektywnej pracy.

Zobacz także: Fundusze Cyklu Życia - jak to działa?

PPK dla pracodawców. PKO TFI liderem

Każdy pracodawca w Polsce ma obowiązek wdrożyć PPK w swojej firmie. W pierwszym etapie do programu przystąpiły największe przedsiębiorstwa, zatrudniające 250 i więcej osób.

Teraz dołączą do nich małe i średnie firmy (zatrudniające od 20 do 249 pracowników), łącznie 78 tys. podmiotów, w których pracuje około 3,7 mln osób.

Wprowadzenie PPK do firmy zaczyna się od wyboru przez pracodawcę instytucji finansowej, z którą zostanie zawarta umowa o zarządzanie, a następnie umowa o prowadzenie PPK. Po stronie firmy jest także naliczanie i przekazywanie wpłat w odpowiednim terminie oraz prowadzenie i archiwizowanie dokumentacji.

Pozostałe obowiązki przejmują instytucje finansowe. Firmy mają do wyboru 20 renomowanych podmiotów, w tym m.in. PKO TFI z grupy PKO Banku Polskiego. To one gromadzą środki na indywidualnych rachunkach uczestników i inwestują je w tzw. fundusze zdefiniowanej daty. Co to oznacza? Im pracownik jest starszy i bardziej zbliża się do zakończenia aktywności zawodowej, tym inwestowanie staje się mniej ryzykowne.

Gros największych polskich firm prowadzenie PPK powierzyło właśnie PKO TFI. Przedsiębiorcy docenili ponad 22-letnie doświadczenie spółki na rynku inwestycyjnym, oferowaną pomoc przy wdrażaniu programu wraz z możliwością zdalnego zawarcia umowy oraz wygodne formy zarządzania PPK z poziomu mobilnej Aplikacji iPPK.

PKO TFI zaufało 1,5 tys. największych firm (zatrudniających co najmniej 250 osób i część spółek z ich grup kapitałowych) na rynku, co stanowi blisko 40 proc. wszystkich przedsiębiorców z pierwszego etapu wdrażania programu. Łącznie zapisało się do PPK ponad 400 tys. pracowników. I liczba ta z każdym miesiącem rośnie.

PKO TFI jest liderem rynku PPK. Spółka zarządza 35 proc. całości aktywów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(18)
Nix warte
3 lata temu
I co te pieniadze.beda warte.za te 30 pare lat?? NIC na bulki wystarczy.
Ściema_
3 lata temu
jeżeli tak często zachwalają ten program to oznacza, że on nie działa. Jest tylko dodatkowym balastem dla pracodawców i wyciąganiem z ich kont środków, które mogliby przeznaczyć na inwestycje lub rezerwy. Całość i tak trafia do dyspozycji rządu ponieważ banki muszą te środki "inwestować" w obligacje a jak się zrobi naprawdę źle z budżetem to środki znikną.
DZIEWICA
3 lata temu
Kto sponsoruje te wypociny ????????????????
hmm
3 lata temu
Z obietnicami rządowymi jest gorzej jak z obietnicami po pijaku. Nawet nie musi się zmienić rząd, żeby zmieniła się później retoryka/wyższa konieczność czy jakaś plandemia. Nasz rząd jest taki mądry, że buduje szpital polowy na Narodowym, a cały szpital południowy w Warszawie stoi pusty, tak samo jak sanatoria i hotele. I bądź tu rozsądnym wyborcą.
ivette
3 lata temu
Ha, ha, ha - Polacy już są zadowoleni jak norki - nie ma szczęśliwszego narodu , niż MY pod BUTEM tej władzy !!!!!!!!!!!!!!!!