Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

19 proc. chce zlikwidować OFE! 16 proc. woli likwidację ZUS-u - badanie dla Money.pl

0
Podziel się:

Polacy są skołowani w sprawie zmian w emeryturach.

19 proc. chce zlikwidować OFE! 16 proc. woli likwidację ZUS-u - badanie dla Money.pl
(PAP/Bartłomiej Zborowski)

Większość Polaków nie myśli o oszczędzaniu na emeryturę. Z badania przeprowadzonego przez firmę mands, wynika, że aż ponad 70 procent nie odkłada i nie zamierza tego robić. Polityczne awantury o zmiany w Otwartych Funduszach Emerytalnych potęgują dezorientację. Ponad 40 procent oczekuje zmian w systemie emerytalnym, jednak niewiele mniejszy odsetek badanych nie wie, co na ten temat myśleć.

Co Polacy sądzą o potrzebie reformy II filara systemu emerytalnego? Blisko połowa badanych - 42 procent - uważa, że należy zmienić sposób działania OFE. Tylko co czwarty respondent - 23 procent - broni systemu i uważa, że nie powinien ulec zmianie. Zaskakująco wiele osób, bo co trzeci Polak (35 procent) nie ma w tej kwestii zdania.

Źródło: Instytut badawczy mands dla Money.pl

Wiadomo, że system nie przetrwa w takiej postaci jak obecnie. Rząd chce jeszcze przed wakacjami ograniczyć przelewy składek do OFE. Z 7,3-proc. składki trafiającej do funduszy 2,3 proc. zostanie w OFE, a 5 proc. będzie na indywidualnych kontach osobistych w ZUS.

Opinie Polaków w kwestii tego co należy zrobić, by poprawić funkcjonowanie systemu są bardzo rozbieżne. Badania mands pokazują, że w głowach mamy emerytalny mętlik.

[

]( http://www.money.pl/archiwum/felieton/artykul/zwolinski;emerytura;pod;palmami;reklamy;nie;klamaly,52,0,771892.html )Z*woliński: Emerytura pod palmami? Reklamy nie kłamały *

Najliczniejsza grupa badanych nie chce żadnych zmian. 16 proc. ankietowanych chce likwidacji ZUS. Niewiele więcej chce likwidacji OFE (19 procent).

Co ciekawe taki sam odsetek badanych domaga się wprowadzenia rozwiązań umożliwiającym funduszom bardziej agresywne oszczędzanie, czyli inwestowanie większości składek na giełdzie, zamiast w obligacje.

Znamienna jest spora grupa zdezorientowanych. 20 procent nie ma zdania na ten temat potrzeby zmian._ _

_ - Badanie pokazuje nam złożony obraz nastrojów w społeczeństwie - _komentuje dla Money.pl Mariusz Orczyk, dyrektor zarządzający w firmie mands. _ - Szczególną uwagę zwraca duża liczba osób, które nie mają swojego zdania. Tego typu wyniki mogą być konsekwencją niedoinformowania społeczeństwa, a co za tym idzie poczucia zdezorientowania Polaków jeżeli chodzi o funkcjonowanie OFE oraz całego systemu emerytalnego. _

_

_Źródło: Instytut badawczy mands dla Money.pl

Akceptacja dla zachowania status quo rośnie wraz z wiekiem (od 20 proc. dla osób w wieku 18-24 lat do 29-32 proc. w wieku 55 i więcej lat). Młodzi Polacy są najbardziej radykalni najczęściej opowiadają się za likwidacją ZUS. Odsetek zwolenników takiego rozwiązania maleje od 29 proc. w wieku 18-24 lat do tylko 3 proc. w wieku 65 i więcej lat.

Badanie opinii zostało zrealizowane przez mands - niezależny polski instytut badawczy specjalizujący się w prowadzeniu badań marketingowych i społecznych - na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie Polaków (502 wywiady) 21 stycznia 2011 roku. Przeprowadzono je metodą CATI (wywiadów telefonicznych wspomaganych komputerowo) dla Money.pl.

Poparcie dla obecnego systemu spada wraz ze wzrostem zamożności (od 29 proc. dla dochodu do 800 zł na osobę w rodzinie, do 16 proc. dla dochodu powyżej 2000 zł).

Także odsetek tych, którzy wybraliby likwidację OFE i przekazanie wszystkich pieniędzy do ZUS spada wraz z osiąganymi dochodami. (od 21 proc. dla dochodu do 800 zł do 3 proc. dla dochodu powyżej 2000 zł).

Większość nie odkłada dodatkowo na starość i nie zamierza tego robić

Z badania wynika, że nie jesteśmy gotowi na trzeci filar. _ - Sami raczej nie oszczędzamy na nasze emerytury, najczęściej tłumacząc się brakiem pieniędzy _ - mówi Money.pl Mariusz Orczyk z mands_ . _

Zdaniem prof. Krzysztofa Rybińskiego, byłego wiceprezesa NBP, chaos związany ze zmianami w systemie emerytalnym paradoksalnie spowoduje, że Polacy coraz częściej będą myśleć o odkładaniu pieniędzy na przyszłe emerytury. Nie będą jednak oglądać się za rządowymi propozycjami i zachętami do oszczędzania, bo po prostu stracą do nich zaufanie.

Ponad 70 proc. badanych nie oszczędza dodatkowo na emeryturę i nie zamierza tego robić. 43 proc. przepytanych nie oszczędza, bo po prostu nie ma na to pieniędzy.

26 proc. badanych nie oszczędza, bo nie zaprząta sobie tym głowy. Nieliczni wierzą, że nie muszą tego robić, bo emerytura wystarczy im na godne życie. Uważa tak tak 5 proc.

*uwzględniono tylko osoby nie będące na emeryturze
Źródło: Instytut badawczy mands dla Money.pl

Badania wykazały, że grupa Polaków deklarujących dodatkowe oszczędzanie pieniędzy na emeryturę rośnie wraz z wiekiem. Dla osób w wieku 18-44 lat poziom ten wynosi 2-3 proc., a dla osób w wieku 45-64 lat kilka punktów procentowych więcej, czyli 8-10 proc.

Wykształcenie i poziom dochodów również różnicuje opinie Polaków. Brak dodatkowych oszczędności na emeryturę deklaruje 55-57 proc. osób z wykształceniem podstawowym lub zawodowym. Grupa ta maleje wraz ze wzrostem wykształcenia i w grupie osób po studiach jest to 37 proc.

Wśród zarabiających do 1400 zł na osobę, nie oszczędza aż 44 proc. W grupie o dochodach powyżej 2000 zł jest takich osób ponad połowę mniej.

Kobiety mają niższe emerytury, ale rzadziej dodatkowo odkładają

Kobiety otrzymują niższe emerytury z kilku powodów. Ich zarobki są z reguły niższe od pensji mężczyzn. Uzyskują one prawo do emerytury o pięć lat wcześniej niż mężczyźni. Również wymagany od nich staż ubezpieczeniowy jest o pięć lat krótszy od stażu wymaganego od mężczyzn.

Do tego kobiety mają też z reguły mniej korzystny niż mężczyźni stosunek okresów nieskładkowych do okresów składkowych. To one korzystały z urlopów wychowawczych lub urlopów bezpłatnych przysługujących matkom na opiekę nad dziećmi. Miesiące i lata tych urlopów zaliczane są jako okresy nieskładkowe. Niestety to wszystko powoduje to, że kobiety zarabiają mniej, nie są skłonne tak jak mężczyźni dodatkowo odkładać na jesień życia.

*uwzględniono tylko osoby nie będące na emeryturze
Źródło: Instytut badawczy mands dla Money.pl

Jak widać o 10 proc, mężczyzn więcej niż kobiet odkłada dodatkowo na emeryturę. Spośród tych, którzy nie odkładają, blisko 10 proc. kobiet więcej niż mężczyzn tłumaczy to brakiem pieniędzy.

Polacy zdezorientowani sporem o OFE, tracą zaufanie do państwa

_ _

[ ( http://static1.money.pl/i/h/189/t127677.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/rybinski;koniec;zludzen;przejedza;emerytury,160,0,745632.html) Rybiński: Koniec złudzeń. Przejedzą emerytury
Rząd chce zachęcać do oszczędzania. Zapowiada ulgi podatkowe. Prof. Krzysztof Rybiński krytykuje ten pomysł. _ - Przy jednoczesnym podnoszeniu innych zobowiązań, taka polityka doprowadzi do tego, że pieniądze będą odkładać tylko najlepiej zarabiający, bo osób o małych dochodach nie będzie na to stać. Z czego mają odkładać w momencie, gdy w górę idą koszty utrzymania - _ mówi Rybiński.

Najdalej w swoich wnioskach idzie Stanisław Gomułka, główny ekonomista BCC i były wiceminister finansów. Jego zdaniem chaos w opiniach może wskazywać na to, że Polacy stracą zaufanie do instytucji państwowych. Dlatego profesor nie ma wątpliwości, że rząd ze swoich projektów powinien się wycofać. _ - Członkami OFE jest blisko 15 mln obywateli. Wśród nich są osoby, które w roku 1999 były w wieku od 30 do 50 lat. Te osoby same wybrały przekazywanie do OFE części swojej składki emerytalnej, celem jej inwestowania na rynkach kapitałowych. Tym samym zawarły z państwem polskim umowę o sposobie budowania swojego kapitału emerytalnego - _ podkreśla prof. Stanisław Gomułka.

_ - Częścią tej umowy było założenie, że reforma sprzed 12 lat ma charakter permanentny. Proponowane przymusowe, bo wymuszone ustawą, zmniejszenie części składki przekazywanej do OFE w trakcie realizowania tej umowy oznaczałoby jej zerwanie przez państwo - _ uważa ekonomista.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/223/t49375.jpg ) ] (http://msp.money.pl/wiadomosci/podatkip/artykul/emeryci;dostana;ponad;4;5;mld;zl;wiecej;najbiedniejsi;po;20;zlotych,19,0,769555.html) Emeryci dostaną ponad 4,5 mld zł więcej. Najbiedniejsi po 20 złotych Minister finansów ma problem - musi zapłacić emerytom więcej, niż zamierzał. To może skłonić rząd do zmiany zasad waloryzacji.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/250/t130042.jpg ) ] (http://www.money.pl/emerytury/raporty/artykul/armia;uprzywilejowanych;do;kazdego;doplacisz;490;zl,157,0,760477.html) Armia uprzywilejowanych. Do każdego dopłacisz 490 zł Emerytury mundurowych są o 1000 zł wyższe niż świadczenia dla cywili.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/39/t129831.jpg ) ] (http://www.money.pl/gielda/wiadomosci/artykul/zmiany;w;ofe;to;52;miliardy;zlotych;mniej;na;gpw,1,0,759041.html) Zmiany w OFE to 52 miliardy złotych mniej na GPW Takiej kwoty w ciągu najbliższych 10 lat fundusze nie zainwestują, jeśli w życie wejdzie projekt Michała Boniego.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/111/t94063.jpg ) ] (http://www.money.pl/emerytury/raporty/artykul/na;ofe;zarabiaja;krocie;teraz;beda;pod;kreska,132,0,757892.html) Na OFE zarabiają krocie. Teraz będą pod kreską? W ciągu roku spółki zarządzające OFE zarobiły na czysto 762 mln zł. Rząd zmniejszy jednak wielkość składek trafiających do funduszy.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)