Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Akcyza na alkohol i papierosy to ponad 29 mld zł. Sama korzyść?

1
Podziel się:

Z akcyzy na alkohol i wyroby tytoniowe można by utrzymać armię, albo całą służbę zdrowia.

Akcyza na alkohol i papierosy to ponad 29 mld zł. Sama korzyść?
(Ostalski/Reporter)

Kupując półlitrową butelkę wódki za 23 złote płacimy prawie 15 złotych podatku. Do tego paczka papierosów? Minister finansów bardzo się cieszy. W ubiegłym roku z tytułu akcyzy na alkohol i wyroby tytoniowe do budżetu państwa trafiło 29 miliardów złotych. Kwota ta bez problemów wystarczyłaby na pokrycie wydatków związanych z obroną narodową bądź ochroną zdrowia. Niech nas jednak nie zmylą suche statystyki. Koszty generowane przez osoby z chorobą alkoholową są znacznie wyższe od dochodów z akcyzy.

Akcyza z założenia jest nakładana w celu ograniczenia spożycia alkoholu i papierosów. Jednak stanowi znaczną część dochodów budżetu państwa i tak naprawdę nie jest jednoznaczne, czy państwo chce chronić zdrowie obywateli, czy zarabiać na ich słabościach.

Palacze i amatorzy procentowych trunków zasilili budżet państwa niebagatelną kwotą 29,2 mld złotych. Stanowi to około 25 procent wartości podatku od towarów i usług, czyli popularnego VAT-u, który jest największą pozycją przychodową.

Wybrane pozycje dochodowe budżetu państwa w 2013 roku
*Podana kwota obejmuje również akcyzę za paliwo i inne towary. Podana wcześniej kwota 29,2 mld zł stanowi tylko wpływy z akcyzy na alkohol i wyroby tytoniowe. Źródło: Ministerstwo Finansów
Rodzaj podatku Wartość (w mld złotych) Udział w całkowitych dochodach
Podatek od towarów i usług 113,411 40,63%
Podatek akcyzowy 60,653* 21,73%
Podatek od osób fizycznych 41,290 14,79%
Podatek dochodowy od osób prawnych 23,075 8,27%
Podatek od gier 1,303 0,47%

Przychody z akcyzy na alkohol w ubiegłym roku wyniosły 11 mld złotych. To o pół miliarda więcej, niż budżet wydał na wymiar sprawiedliwości w tym samym czasie. Zgodnie z ustawą, zostały one podzielone na trzy grupy: alkohol etylowy, piwo, wino, napoje fermentowane i wyroby pośrednie. Najwięcej państwo zainkasowało z podatku dotyczącego najmocniejszych trunków, których zawartość alkoholu przekracza 22 procent. Wynika to z faktu, że każda z wymienionych grup podlega innej stawce podatku, a im mocniejsze alkohole, tym jest ona wyższa. Jedną z grup są wina i napoje fermentowane, do których zaliczyć można rosnący na popularności cydr.


Źródło: Money.pl na podstawie danych Ministerstwa Finansów

Jak podaje Związek Pracodawców Polskiego Przemysłu Spirytusowego, Polska od końca ubiegłego wieku nie jest już krajem, w którym spożywa się przede wszystkim mocne alkohole. - _ W 2012 roku statystyczny Polak wypił 99,4 litrów piwa, 8 litrów wódki i innych mocnych trunków i 6,5 litrów wina. Wyroby spirytusowe pozostają najbardziej uregulowaną i opodatkowaną kategorią alkoholi. Polacy coraz chętniej sięgają po wódki smakowe o niższej zawartości alkoholu. Ten segment dynamicznie się rozwija i obecnie stanowi 22 procent rynku wódki _- tłumaczy Iga Wasilewicz, przedstawicielka branży.

Łączne dochody z akcyzy na alkohol (w mld złotych)
Źródło: Ministerstwo Finansów
2011 2012 2013 I-VI 2014
10,2964 10,5837 11,0359 4,8804

W latach 2011-2013 przychody związane ze spożyciem alkoholu rosły. Dobry wynik w 2013 roku to efekt jego ostatnich miesięcy. Ministerstwo Finansów podniosło bowiem akcyzę na wyroby spirytusowe o 15 procent z dniem 1 stycznia 2014 roku. Podwyżkę uzasadniało m.in. realizacją zadań dotyczących wychowania w trzeźwości. Do tego nie była ona zmieniana od 2009 roku.

W konsekwencji sieci handlowe wolały zaopatrzyć się w większą liczbę produktów przed końcem roku z uwagi na fakt, że o wysokości akcyzy, a co za tym idzie ostatecznej cenie przysłowiowej butelki wódki, decydował moment jej produkcji, a nie moment jej sprzedaż bądź ustawienia na półce. Według danych GUS, produkcja czystej wódki w przeliczeniu na 100 procent alkoholu w ujęciu rocznym wzrosła o 12,1 procent do 115,4 mln litrów. Zysk Skarbu Państwa z tytułu tylko mocnych alkoholi w tym wódki wyniósł w ubiegłym roku 7,15 mld złotych. Nieznacznie więcej z budżetu wydano wówczas na ochronę zdrowia.

Dobra końcówka roku odbiła się jednak na pierwszych miesiącach tego roku. - _ Rynek wódki w pierwszej połowie 2014 spadł aż o 4 procent. W tym samym okresie produkcja zmalała o 22 procent _ - tłumaczy Iga Wasilewicz z Związku Pracodawców Polskiego Przemysłu Spirytusowego. Według badań związku, spadek dotyczy wszystkich segmentów rynku. - _ Branża obawia się dalszego pogorszenia sytuacji w drugiej połowie bieżącego roku. Po wykorzystaniu zapasów z zeszłego roku, w większości sklepów znajdują się już wyłącznie alkohole z nową akcyzą. Nie wiadomo też jeszcze, jaka część konsumentów po podwyżce akcyzy przeszła do szarej strefy. _Dodaje, że branża spirytusowa należy do najmniej rentownych w sektorze spożywczym.

Ministerstwo Finansów w swoich prognozach szacowało, że spadek sprzedaży wyniesie 3 procent w ujęciu rocznym. Prezes związku Leszek Wiwała przekonuje, że są to błędne przewidywania. Branża spirytusowa prognozuje spadek sprzedaży wódki o 5 procent.

Patrząc na łączne dochody z akcyzy na alkohol, w pierwszej połowie 2014 roku także widać spadek. Przez pierwsze sześć miesięcy roku do kasy Skarbu Państwa wpłynęło 4,88 mld złotych. Jeżeli tempo spożycia się utrzyma, to łącznie z tego tytułu wpłynie około 10 miliardów złotych, czyli o miliard złotych mniej niż rok wcześniej.

- _ W przypadku mocnych alkoholi akcyza stanowi ponad połowę ceny produktu, podczas gdy w innych kategoriach alkoholi jest to 5-25 procent _ - tłumaczy przedstawicielka Polskiego Związku Spirytusowego. Jak dowiedział się Money.pl, 65 procent ceny butelki wódki stanowią podatki (VAT i akcyza). Według danych związku, przy założeniu, że pół litrowa butelka wódki kosztuje 23 złote, to koszt jej wyprodukowania to 2 złote. W tej chwili stawka akcyzy w Polsce jest wyższa w stosunku do wszystkich krajów ościennych.

18 mld złotych z opodatkowania papierosów

Jak wynika z informacji uzyskanej przez Money.pl od Ministerstwa Finansów, w pierwszej połowie 2014 roku branża tytoniowa w Polsce przekazała do budżetu 8,641 mld złotych. W całym ubiegłym roku było to 18,206 mld. Gdyby dodać do tej liczby jeszcze 2 mld złotych, to kwota pochodząca z akcyzy na wybory tytoniowe byłaby równa temu, co wydano w tym samym czasie na obronę narodową. Warto też dodać, że Polska jest jednym z największych eksporterów papierosów na świecie. Przed nami są tylko Niemcy i Holandia.

Jak wskazuje ustawa o podatku akcyzowym, do wyrobów tytoniowych zaliczamy papierosy, tytoń do palenia oraz cygara i cygaretki. Resort podaje jednak przychody od wyrobów tytoniowych zbiorczo, zgodnie z rozporządzeniem Ministra Finansów w spawie szczegółowej klasyfikacji dochodów, wydatków, przychodów oraz środków pochodzących ze źródeł zagranicznych.

Łączne dochody z akcyzy na wyroby tytoniowe (w mld złotych)
Źródło: Ministerstwo Finansów
2011 2012 2013 I-VI 2014
18,264 18,579 18,206 8,641

Z początkiem tego roku akcyza na papierosy wzrosła o 5 procent. To, z jak wysokim podatkiem w 2014 roku będziemy nabywać papierosy, nie będzie jednak wynikało, tak jak w przypadku alkoholu, z daty produkcji. Według informacji resortu finansów tylko do końca lutego mogły być sprzedawane papierosy ze starymi znakami akcyzy. Zatem teraz nie kupimy już papierosów ze starych zapasów. Dyrektor Stowarzyszania Przemysłu Tytoniowego, Magdalena Włodarczyk zdradziła, że podatki (podatek akcyzowy i VAT) stanowią po podwyżce 85 procent ceny paczki papierosów. Przy założeniu, że kosztuje ona 13 złotych, odkładamy do budżetu państwa około 10 złotych.

Ministerstwo szczyci się faktem, że dochody z podatku są podobne, a liczba kupionych przez Polaków papierosów spada. Nie musi to oznaczać, że mniej palimy, Branży szkodzi szara strefa. Według badania Instytutu Doradztwa i Badań Rynku Almares, obejmuje ona w Polsce 14,5 procent rynku tytoniowego.

Wymogi zdrowotne to nie jedyny powód wyższego opodatkowania papierosów. Ministerstwo tłumaczy to regulacjami unijnymi, zgodnie z którymi do 2018 roku akcyza na wyroby tytoniowe ma wynieść docelowo 60 procent średniej ważonej detalicznej ceny sprzedaży papierosów dopuszczonych do konsumpcji, ale nie mniej niż 90 euro na 1000 sztuk.

Wydatki czterokrotnie wyższe niż dochody

Jak tłumaczy Krzysztof Brzózka z Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, wydatki na przeciwdziałanie alkoholizmowi nie są w żaden sposób powiązane z przychodami z akcyzy. Oznacza to, że niezależnie od tego, ile pijemy, to na problemy związane ze spożyciem alkoholu wydajemy mniej więcej tyle samo.

Według danych NFZ przekazanych do PARPA w ubiegłym roku na leczenie uzależnień z budżetu Narodowego Funduszu Zdrowia wydano około 370 mln złotych. Z kolei samorządy przeznaczyły na ten cel pieniądze pochodzące z opłat dotyczących zezwoleń na sprzedaż detaliczną oraz podawanie alkoholu, których łączna wartość to 719 mln złotych. Budżet samej agencji na ten rok to około 6,5 mln złotych. Jej dyrektor podkreśla, że wydatki związane z alkoholizmem to nie tylko koszty związane z leczeniem uzależnień.

- _ Alkoholizm może powodować do około 60 chorób, na które z pieniędzy NFZ wydaje się około 8-12 procent budżetu funduszu. Do tego dochodzą kwestie wypadków drogowych powodowanych przez nadużywanie alkoholu wraz z finansowaniem wymiaru sprawiedliwości i organów ścigania. Jedno takie zdarzenie drogowe kosztuje gospodarkę około 2,7 mln złotych _ - wylicza Krzysztof Brzózka.

Według raportu Instytutu Organizacji Ochrony Zdrowia Uczelni Łazarskiego, należy do tego dodać również koszty pośrednie, takie jak zwolnienia chorobowe, renty i inwalidztwo, przedwczesną śmiertelność, utratę produktywności w pracy i bezrobocie, a także koszty niepoliczalne, do których można zaliczyć spadek jakości życia, cierpienie rodzin i zły wpływ na wychowanie dzieci.

Z wyliczeń wynika zatem, że wydatki związane problemem alkoholizmu są znacznie wyższe od dochodów budżetu państwa związanych z akcyzą na alkohol.

- _ Mniej więcej czterokrotnie więcej wydajemy na likwidację szkód spowodowanych przez nadużywanie alkoholu, niż otrzymujemy z podatku akcyzowego _ - podsumowuje Krzysztof Brzózka, dyrektor PARPA.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(1)
economicus
5 lata temu
Dlatego sàdy nie wydajà postanowień o skierowaniu na PRZYMUSOWE leczenie odwykowe. Wszak pijacy utrzymuja pana /i. sedziów.Gdyby nie. patriotyczna tkanka pijaków budżet byłby bliski klapy