Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Bartosz Chochołowski
|

Biznesmeni z przymusu - kto i dlaczego zakłada firmę

0
Podziel się:

Nie ma bardziej przedsiębiorczego społeczeństwa w Unii Europejskiej niż Polacy. Na potęgę zakładamy własne firmy. Jednak nie wynika to z chęci do prowadzenia biznesu, ale z przymusu. Własna działalność to ucieczka przed bezrobociem i biedą.

Nie ma bardziej przedsiębiorczego społeczeństwa w Unii Europejskiej niż Polacy. Na potęgę zakładamy własne firmy. Jednak nie wynika to z chęci do prowadzenia biznesu, ale z przymusu. Własna działalność to ucieczka przed bezrobociem i biedą.

Prawie co dziewiąty Polak jest zaangażowany w zakładanie lub rozwijanie nowego biznesu. To najwyższy wskaźnik w Unii Europejskiej. Tak wynika z badań przeprowadzonych przez Global Entrepreneurship Monitor (GEM) opublikowanych właśnie w raporcie „Studium przedsiębiorczości w Polsce w roku 2004”.

Badania GEM-u obejmują 43 kraje, w których mieszka dwie trzecie populacji świata i wytwarzanych jest w nich 90 proc. światowego produktu brutto. W badaniach „Studium przedsiębiorczości” wzięły udział 34 kraje. GEM wyliczył stopę zaangażowania w nowe przedsięwzięcia gospodarcze. Dla Polski wyniosła ona 8,83. Oznacza to, że na stu Polaków w wieku 18-64 lata przeciętnie prawie dziewięciu zaangażowanych było w rozpoczęcie lub rozwinięcie działalności gospodarczej.

Łącznie jest to około 2,2 mln osób. Z tego 1,2 mln osób prowadziło już działalność gospodarczą, ale nie dłużej niż 3,5 roku. Niespełna milion osób nie rozpoczęło jeszcze biznesu, choć podjęło w tym celu aktywne działania. Wyniki te sytuują Polskę na czele krajów UE. W Europie wyprzedza nas tylko Islandia, gdzie 13,6 proc. osób było zaangażowanych w tworzenie własnego biznesu.

Źródło: K. Bacławski, M. Koczerga, P. Zbierowski, „Studium przedsiębiorczości w Polsce w roku 2004. Raport GEM Polska”, Fundacja Edukacyjna Bachalski, Poznań 2005

Na świecie liderem przedsiębiorczości jest Peru, gdzie aż 40 osób na sto myśli o własnej firmie bądź już ją rozwija. W ogóle w Ameryce południowej społeczeństwa są bardzo przedsiębiorcze. Wcale rewelacyjnie nie wypadają Stany Zjednoczone, gdzie wskaźnik wynosi 11,3 - to znacznie więcej niż średnia z krajów UE (5,1), ale niewiele więcej niż w Polsce.

Źródło: K. Bacławski, M. Koczerga, P. Zbierowski, „Studium przedsiębiorczości w Polsce w roku 2004. Raport GEM Polska”, Fundacja Edukacyjna Bachalski, Poznań 2005

Najmniej przedsiębiorczych osób jest w Japonii. Tam zaledwie 1,5 proc. ludzi myśli o własnej firmie.

GEM bada także, co kieruje ludźmi zakładającymi biznes. Okazuje się, że Polacy wcale nie są przedsiębiorcami z powołania, ale z reguły z konieczności. Motywacją do prowadzenia działalności gospodarczej jest bowiem brak etatowej pracy, albo strach przed jej utratą. Aż 35 proc. osób zakładających firmę ma właśnie taką motywację. To najwyższy wskaźnik na świecie. Na przykład Skandynawowie zakładają firmy, bo widzą szansę na rynku, chcą się realizować. Odsetek tych, którzy są przedsiębiorcami z konieczności jest znikomy.

Źródło: K. Bacławski, M. Koczerga, P. Zbierowski, „Studium przedsiębiorczości w Polsce w roku 2004. Raport GEM Polska”, Fundacja Edukacyjna Bachalski, Poznań 2005

Najlepiej umotywowane są osoby z wykształceniem wyższym. W tej grupie rzadko kto otwiera biznes, „bo musi”, tylko motywacją jest chęć wykorzystania szansy. Na drugim biegunie są osoby z wykształceniem zawodowym. Większość z nich ma firmę, bo inaczej nie mieliby z czego żyć - własny biznes jest ucieczką przed bezrobociem.

„Z jednej strony mamy więc w Polsce najwyższy współczynnik zaangażowania w nowe przedsięwzięcia gospodarcze spośród wszystkich krajów UE, a z drugiej - najniższy udział inicjatyw napędzanych chęcią wykorzystania dostrzeżonej okazji. Częściej niż co trzecia osoba zaangażowana jest w nowe przedsięwzięcia gospodarcze z konieczności” - czytamy w raporcie GEM. - „Własny biznes z konieczności, a nie z chęci wykorzystania okazji, to mniejszy potencjał do rozwinięcia biznesu na większą skalę i mniejsze szanse przetrwania na rynku. Widać to w wyposażeniu, innowacyjności oraz po możliwościach sprzedaży towarów lub usług za granicę.”

Początkujący przedsiębiorcy najchętniej otwierają sklepy, prowadzą gastronomię - ich udział w tej branży jest największy.

Źródło: K. Bacławski, M. Koczerga, P. Zbierowski, „Studium przedsiębiorczości w Polsce w roku 2004. Raport GEM Polska”, Fundacja Edukacyjna Bachalski, Poznań 2005

Z badań GEM wynika też, że kobiety niezbyt chętnie biorą się za biznes. Zaledwie 1,8 proc. pań robi cokolwiek, aby otworzyć firmę. Wśród mężczyzn odsetek ten wynosi 6,1 proc. Jeszcze gorzej jest w przypadku bezrobotnych. Tylko siedem kobiet na tysiąc robi coś, aby zacząć działalność. Natomiast co dwunasty mężczyzna bez pracy podejmuje działania, aby rozpocząć biznes.

Najwięcej osób starających się rozpocząć biznes jest w województwach najlepiej rozwiniętych. Wyraźnie najwięcej początkujących przedsiębiorców (działających nie dłużej niż 3,5 roku) jest z kolei wśród mieszkańców regionów na średnim poziomie rozwoju. Świadczy to o tym, iż tam najczęściej podejmowano udane inicjatywy gospodarcze w latach 2001-2004. Wniosek stąd, że starania mieszkańców tych województw częściej niż gdzie indziej skutkują faktycznym rozpoczęciem działalności, a jednocześnie większe są tam szanse utrzymania się na rynku.

Na podstawie: K. Bacławski, M. Koczerga, P. Zbierowski, „Studium przedsiębiorczości w Polsce w roku 2004. Raport GEM Polska”, Fundacja Edukacyjna Bachalski, Poznań 2005

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
raport
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)