Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

Frank bije rekordy. Analitycy mówią, kiedy będzie tańszy

0
Podziel się:

Wystraszeni inwestorzy uciekają do franka - także od polskiej waluty.

Frank bije rekordy. Analitycy mówią, kiedy będzie tańszy
(AP/FOTOLINK/East News)

W najbliższych dniach kursu franka szwajcarskiego będzie jeszcze rósł. Już przekroczył poziom 3,70 złotego. Euro i dolar będą zachowywać się spokojniej. Analitycy przekonują, że jeszcze przed końcem roku możemy jednak liczyć na umocnienie polskiej waluty. Jakie pułapy nas czekają.

Frank szwajcarski pobił wczoraj kolejny rekord i sięgnął już poziomu 3,70 złotego. Oznacza to, że w od początku lipca szwajcarska waluta umocniła się wobec złotego już o 15 procent, a w ciągu roku poszła w górę już o prawie 30 procent. Złoty po raz kolejny osłabił się wczoraj wobec euro, które przebiło granicę 4 złotych, a także wobec dolara, który znów kosztuje powyżej 2,80 złotego.

Kurs franka szwajcarskiego w ostatnim tygodniu Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Zdaniem analityków, z którymi rozmawiał Money.pl najbliższe dni najprawdopodobniej przyniosą jeszcze osłabienie polskiej waluty. Potem powinno już jednak być nieco lepiej.

Frank po 3,70 złotego. Potem wreszcie w dół

Analitycy zgodnie przyznają, że to, co w tej chwili dzieje się na rynku wokół franka szwajcarskiego, można nazwać histerią. Tak duże umocnienie franka nie znajduje żadnego racjonalnego uzasadnienia.

_ - Franka można obecnie z powodzeniem nazwać miernikiem strachu, bo im większa niepewność co do przyszłości światowej gospodarki, tym mocniejsza szwajcarska waluta. Została przez rynki uznana za bezpieczną inwestycję i nikt nie pyta, jak się do tego ma chociażby sama gospodarka Szwajcarii _ - opisuje w rozmowie z Money.pl Krzysztof Rosa, szef departamentu skarbu w Espirito Santo Investment Bank.

Wskazuje, że frank szwajcarski osiągnął rekordowy poziom nie tylko wobec złotego, ale również wobec dolara. Takiej sytuacji jego zdaniem sprzyjał nie tylko długotrwały brak porozumienia w sprawie zwiększenia limitu amerykańskiego zadłużenia, ale również słabe dane makroekonomiczne z USA. W ostatni piątek okazało się, że PKB w pierwszych trzech miesiącach 2011 roku wzrosło tam zaledwie o 1,3 procenta wobec poprzedniego kwartału, a w poniedziałek z kolei zostały opublikowane fatalne informacje dotyczące amerykańskiego przemysłu.

I dopóki niepewność na rynkach będzie trwała, to nie będzie też szans na znaczne osłabienie szwajcarskiej waluty. - _ Na razie nie pojawiły się ani jedne dane, które dawałyby chociaż cień optymizmu na poprawę sytuacji gospodarczej w USA. A to oznacza, że frank przynajmniej na razie pozostanie mocny, również kosztem złotego _ - potwierdza Dorota Strauch, analityk walutowy z Raiffeisen Banku.

Według Marka Rogalskiego, analityka walutowego z DM BOŚ frankowi w najbliższych dniach będą temu sprzyjać dwa czynniki. - _ Po pierwsze Europejski Bank Centralny może jeszcze w tym tygodniu zapowiedzieć, że na razie nie planuje podwyżek stóp procentowych, co wpłynie na osłabienie euro. Po drugie, w piątek poznamy ważne informacje z amerykańskiego rynku pracy. Trudno spodziewać się pozytywnej niespodzianki, więc taka sytuacja sprzyja umocnieniu szwajcarskiej waluty _ - podkreśla Marek Rogalski.

Jednak jego zdaniem, w kolejnych tygodniach złoty ma szanse na umocnienie. Warunek? Szef amerykańskiego banku centralnego pod koniec sierpnia ogłasza, że Fed rozpocznie kolejną turę programu wykupu obligacji (tzw.QE3). Z kolei Unia Europejska bierze się ostro do pracy w sprawie szczegółów pakietu pomocowego dla Grecji. - _ Te dwie informacje odsuną nieco czynniki ryzyka na dalszy plan, a tym samym inwestorzy zaczną się odwracać od franka. W optymistycznym scenariuszu mógłby on spaść do poziomu około 3,40 złotego _ - uważa Rogalski.

Według analityków, sytuacja związana z kursem złotego wobec franka szwajcarskiego jest wyjątkowa. Osłabienie polskiej waluty nie ma nic wspólnego ze słabością naszej gospodarki. Najlepiej ich zdaniem widać to po zachowaniu złotego do euro.

Złoty pozostanie stabilny wobec euro

- _ Można powiedzieć, że kurs złotego do euro w największym stopniu wśród pozostałych relacji odnosi się do realnego stanu naszej gospodarki _ - mówi Krzysztof Rosa z Espirito Santo Investment.

- _ Dlatego, chociaż zawirowania na świecie mogą jeszcze wpływać na polską walutę, to nie przypuszczam, by euro miało przebić poziom 4,06 złotego w najbliższym czasie. Jeżeli natomiast niepewność na rynku będzie się utrzymywała, to we wrześniu poziom 4,20 złotego jest realny _ - uważa analityk.

Analityk podkreśla, że złoty ma dużą szansą pozostać stabilny wobec euro również dlatego, że polską walutę w każdej chwili jest gotowy wspierać polski rząd.

Co więcej, ma do tego środki. Jak powiedział w ostatnim wywiadzie dla Money.pl minister finansów Jacek Rostowski, rząd cały czas sprzedaje środki unijne na rynku, wymieniając euro na złote. A to sprzyja stabilizacji polskiej waluty wobec euro.

Duże znaczenie dla euro będzie miał również dalszy rozwój sytuacji wokół kryzysu w eurolandzie. Jak podkreśla Krzysztof Rosa, we wrześniu Włochy planują dużą emisję obligacji na kwotę około 48 miliardów euro.

- _ To dla rynku będzie swego rodzaju sprawdzian. Pokaże bowiem, ile inwestorzy są gotowi za nie zapłacić i czy Włosi będą stanie swój dług obsłużyć _ - uważa Krzysztof Rosa. - _ Wynik tego sprawdzianu może znacząco wpłynąć na dalszy rozwój sytuacji na rynku walutowym _ - dodaje.

Jeżeli inwestorzy uwierzą, że Włosi są stanie regulować swoje zobowiązania i nie będą potrzebować unijnej pomocy, a Grecy wezmą się za rzetelne reformy finansów publicznych, to sytuacja powinna się uspokoić. Z kolei za Oceanem duże znaczenie będzie miało to, czy Fed zdecyduje się na wprowadzenie kolejnego etapu wspierania gospodarki przez wykup obligacji.

Ostatnie zamieszanie wokół limitu zadłużenia USA w połączeniu z fatalnymi danymi makroekonomicznymi z największej gospodarki świata nie sprzyjają dolarowi. Złoty jednak na tym nie zyskuje, bo inwestorzy uciekając od ryzyka, sprzedają również polską walutę. Złoty ma jednak szansę na umocnienie wobec dolara.

Złoty umocni się wobec dolara

W połowie lipca szef amerykańskiego banku centralnego Ben Bernanke powiedział, że Fed jest gotowy dalej wspierać gospodarkę, która rozwija się wolniej niż można było tego oczekiwać.

Część inwestorów zinterpretowała te słowa jako zapowiedź kolejnego etapu tzw. _ polityki luzowania ilościowego _, czyli wykupu obligacji od instytucji finansowych, by te mogły rozwijać akcję kredytową i w ten sposób wspierać gospodarkę.

Spór wokół podniesienia limitu zadłużenia USA odsunął jednak tę zapowiedź na dalszy plan. Teraz może ona powrócić, zwłaszcza jeżeli żadna z agencji ratingowych nie zdecyduje się na obniżkę oceny wiarygodności kredytowej USA.

- _ Bernanke dostał do ręki ważne argumenty. To chociażby słaby wzrost PKB, złe nastroje w przemyśle i kiepskie dane z rynku pracy. To może zachęcić Fed wprowadzenia kolejnej rundy swojego programu _ - mówi Marek Rogalski. Jego zdaniem, Ben Bernanke może zapowiedzieć to pod koniec sierpnia.

Jeżeli tak się stanie, to złoty będzie miał dużą szansę na umocnienie wobec dolara. Według Marka Rogalskiego, już same spekulacje na temat wprowadzenia kolejnej rundy programu Fed mogą spowodować, że polska waluta umocni się do dolara do poziomu około 2,72 złotego.

Tak będzie wyglądał oczywiście optymistyczny scenariusz. Analitycy podkreślają bowiem, że bez uspokojenia sytuacji gospodarczej na świecie i większego opanowania wśród inwestorów, złoty będzie dalej tracił.

To efekt tego, że polska waluta jest cały czas postrzegana jako dość ryzykowna inwestycja. A to oznacza, że wszystkie złe informacje, które niosą ze sobą ryzyko dla rynków finansowych, będą powodowały wyprzedaż rodzimej waluty.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/120/t127864.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/grecy;i;amerykanie;trzesa;gieldami;co;na;to;gpw,82,0,852818.html) Jak GPW zareaguje na USA i Grecję? Mimo fatalnych informacji ze strefy euro i USA Warszawa broni się przed spadkami.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/71/t128583.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/frank;za;3;5;zl;zobacz;o;ile;skocza;twoje;raty,151,0,852119.html) Frank będzie kosztował 3,5 złotego Osoba, która przed trzema laty wzięła 240 tys. zł kredytu, ma dziś do spłacenia prawie 380 tys. zł.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/250/t126714.jpg ) ] (http://www.money.pl/banki/wiadomosci/artykul/masz;kredyt;we;franku;jestes;w;podwojnie;patowej;sytuacji,16,0,881680.html) Kredyt we franku? Jesteś w patowej sytuacji Politycy kłamią obiecując ratunek. Tylko jedno może Ci pomóc.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/204/t122828.jpg ) ] (http://www.money.pl/banki/wiadomosci/artykul/eksperci;miazdza;pomysly;na;pomoc;kredytobiorcom;ekonomiczne;kuriozum;,233,0,872169.html) Eksperci miażdżą pomysły na pomoc kredytobiorcom. Ekonomiczne kuriozum... Pomysły polityków, które mają ulżyć 700 tysiącom Polaków to kiełbasa wyborcza.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)