Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Bartosz Wawryszuk
|

Gospodarka w kampanii. Bez szans na merytoryczną debatę

0
Podziel się:

Znani ekonomiści mówią Money.pl czego można spodziewać się po gospodarczych programach wyborczych partii.

Gospodarka w kampanii. Bez szans na merytoryczną debatę
(Bartosz KRUPA/East News)

Dług publiczny i sprawy podatkowe będą - według ekonomistów - głównymi tematami gospodarczymi poruszanymi przez partie polityczne podczas kampanii wyborczej. Eksperci nie mają jednak złudzeń. Nie mamy co liczyć na merytoryczne pomysły. Będą za to: populizm, demagogia i obiecywanie gruszek na wierzbie.

Wszystkie główne partie polityczne, rywalizujące o miejsca w parlamencie następnej kadencji, zapewniają, że sprawy gospodarki leżą im na sercu. Wraz ze startem na początku sierpnia kampanii wyborczej z dnia na dzień prezentują coraz więcej pomysłów na to, jak _ ulżyć _ obywatelom i przedsiębiorcom.

Ekonomiści, z którymi rozmawiał Money.pl są zgodni co do tego, że mimo tego nie ma co liczyć na merytoryczną debatę. - _ Mam nadzieje, że przyszli posłowie i senatorowie zajmą się przede wszystkim sprawą Smoleńska, dekomunizacji i agentów, bo jeśli poruszą tematy gospodarcze, to będą obiecywać gruszki na wierzbie albo kłamać _ - ironizuje Jarosław Neneman, ekonomista, były wiceminister finansów.

Jedną z kwestii, która zapewne się pojawi w wyborczych debatach będzie ograniczenia długu publicznego. - _ Kierunek jest słuszny, ale wszystkim politykom brak wiedzy w tej sferze. Nie do końca rozumieją mechanizmy długu publicznego albo nie przedstawiają pełnego obrazu sytuacji _ - uważa ekonomista, prof. Marian Noga.

Celują w tym szczególnie partie opozycyjne, które przytaczają mrożącą krew żyłach przeciętnego obywatela sumę 800 miliardów złotych. - _ Nie mówią już jednak o tym, że jest to kwota poniżej progu ostrożnościowego 55 proc. PKB. Zwłaszcza, że średnia unijna długu publicznego jest wyższa od naszej _- dodaje prof. Noga. Według niego krytykowanie rządu za szybki przyrost zadłużenia nie jest do końca słuszne, skoro jako kraj chcemy szybko odrobić zapóźnienia cywilizacyjne i dużo wydajemy na inwestycje w infrastrukturę.

Zobacz jak kształtował się PKB Polski w ostatnich latach Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Podobny podgląd ma ekonomista Ryszard Petru. - _ Kwestia długu publicznego będzie kluczową sprawą, a właściwie to, jak Polska powinna utrzymać go poniżej progu 55 proc. PKB. Każda z partii politycznych powinna pokazać jakie działania podejmie żeby redukować dług do bezpiecznego poziomu np. 40 procent _- mówi Petru.

ZOBACZ CO PARTIE CHCĄ ZMIENIĆ PO WYBORACH

Specjaliści są przekonani, że nie uświadczymy konkretów. Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu sądzi, że politycy zajmą się także wieszczoną przez niektórych recesją, kryzysem i tempem wzrostu gospodarczego.

- _ Ze względu na wagę wydarzeń na rynkach światowych _ naturalnym tematem _ kampanii _ będą _ sprawy gospodarcze. __ Trudno, żeby w takiej sytuacji debatować o aborcji, choć politycy to uwielbiają. Ciężar zostanie przesunięty na gospodarkę, ale nie oczekiwałbym więcej niż parę pustych haseł i obietnic. Kampania będzie zatem pseudo-merytoryczna _- ocenia Jankowiak.

- _ Spodziewam się, że z obu stron będą wysuwane bezsensowne zarzuty, kto czego nie zrobił kiedy rządził. A demagogia, która do tej pory miała wymiar polityczny, stanie się demagogią ekonomiczną _ - przewiduje ekonomista.

Czytaj felieton analityka Money.pl:

Oni mają najlepszy pomysł na gospodarkę. Tylko co z tego?Jego zdaniem w programach partii nie znajdziemy konkretów dlatego, że np. ekipa rządząca ze zrozumiałych względów będzie raczej unikać pokazywania prognoz na lata 2012-13. - _ Bo to nie są rzeczy przyjemne _ - zaznacza Jankowiak. Z kolei pomysły opozycji ocenia jako _ bazujące na podwyżkach podatków, po to żeby więcej rozdawać _.

- _ To są mgliste obietnice i luźne hasła - kompletnie kabaretowe. Gdyby ktoś z opozycji miał zdolności analityczne, to powinien obliczyć scenariusz makroekonomiczny pokazujący jakie będą w przyszłym roku wpływy i wydatki do budżetu, a następnie porównać to z projektem budżetu złożonym przez rząd _- mówi ekonomista i dodaje, że dopiero wtedy opozycja powinna odpowiedzieć na pytanie jak się utrzymać na ścieżce 30-40 mld zł deficytu budżetowego.

To, że obecna sytuacja na świecie w pewnym sensie wymusza debatę o długu publicznym i deficycie Jarosław Neneman uważa za szansę. - _ W poprzednich kampaniach to były terminy, które praktycznie nie istniały w świadomości wyborców. Teraz to się zmieniło i to pozytywny objaw. Problem tylko w tym, że dla polityków jest to temat niewygodny _- podkreśla.

Nęcenie ulgami, obniżkami i rozdawnictwo

Partie polityczne prześcigają się także w koncepcjach na to, jak odciążyć podatników od ucisku fiskusa. Obniżka VAT lub ujednolicenie jego stawek, podatek liniowy albo przywrócenie trzeciego progu podatkowego dla najbogatszych - to tylko niektóre z pomysłów na zmiany w ordynacji podatkowej.

- _ Ujednolicenie stawki VAT zasadniczo podoba mi się. Najbiedniejsi wcale na tym nie stracą i jeśli w czyjejś głowie zrodził się taki pomysł to bardzo dobrze. Tyle, że to trudny temat do przedstawienia w kampanii wyborczej _- ocenia Jarosław Neneman.

Ryszard Petru zwraca jednak uwagę, że kwestie podatków muszą być spójne ze strategią makroekonomiczną. - _ Nie może być tak, że dajemy ulgę tu, ulgę tam, nie bacząc na skutki dla budżetu. Dawanie obietnic wyborcom i nie patrzenie na to jak przełożą się na całą gospodarkę to działanie pod publiczkę _ - krytykuje ekonomista.

Eksperci nie zostawiają też suchej nitki na pomyśle opodatkowania najbogatszych, który faktycznie nie przyniesie znaczących wpływów do budżetu. Taki koncept uznają za wygodny, ponieważ brzmi chwytliwe i jednocześnie nie naraża zgłaszającej go partii na ryzyko utraty poparcia.

_ - Wiadomo, że bogaci i tak nie zagłosują na ugrupowanie, które proponują tego typu rozwiązania, a innych wyborców to nie dotyczy. Zatem ryzyko jest zerowe _ - mówi Janusz Jankowiak. - _ Sprawa wygląda inaczej, gdy trzeba przyznać, że konieczne byłoby przywrócenie wyższych stawek, bo to już dotyczy 99 proc. Polaków _ - podkreśla.

PRZYDATNE NARZĘDZIA:

*Sprawdź *kalendarium wydarzeń w gospodarce


Zasadniczo pozytywnie oceniany jest pomysł podatku liniowego. To jednak nie _ novum _, bo z hasłem wprowadzenia go, PO szła już raz do wyborów. Teraz wprowadzenia go domaga się PJN, a rządząca obecnie koalicja PO-PSL nie chce żadnych zmian w PIT.

- _ Badania pokazują, że gdyby wprowadzono podatek liniowy i ograniczono ulgi, szara strefa uległaby zmniejszeniu. Oczywiście nie od razu, ale po 3-4 latach i przy założeniu zaostrzenia kar za unikanie podatków. Wtedy wpływy do budżetu byłyby większe _ - przekonuje prof. Noga.

- _ Taki model sprawdza się jednak w krajach bogatych. Polska jeszcze nie jest na takim etapie rozwoju. Bo dla zarabiających najmniej podatek taki jest relatywnie dotkliwy, mimo że system jest sprawiedliwy _ - tłumaczy prof. Noga.

Niestety ulgi to także jedno z haseł wpisywanych na wyborcze sztandary. A jak twierdzi prof. Noga ich obecna liczba sprawia, że organy skarbowe głównie zajmują się sprawdzaniem tego, czy podatnicy ich nie nadużywają, zamiast ścigać tych którzy tworzą szara strefę.

Użyteczne informacje:[

Baza polityków w Money.pl ]( http://www.money.pl/gospodarka/politycy/ )Nie brak także pomysłów na wsparcie wyborców w różnych dziedzinach. Przykładowo, na początku tygodnia Grzegorz Napieralski, lider SLD, zadeklarował że jego ugrupowanie przedstawi projekt, dzięki któremu każdy uczeń będzie wyposażony w tablet, kupiony za pieniądze z budżetu.

- _ Takie deklaracje doskonale pokazują niekonsekwencję polityków. Bo z jednej strony nawołują do ograniczania zadłużenia państwa, a drugiej proponując coś takiego, de facto będą sprawiać, że deficyt wzrośnie, a co za tym idzie w konsekwencji również dług publiczny _ - podsumowuje prof. Marian Noga.

O kampanii wyborczej więcej znajdziesz w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/0/t155136.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/znamy;wyrok;za;polske;w;balaganie;bedzie;precedens,67,0,896323.html) Znamy wyrok za "Polskę w bałaganie" Pozew komitetu wyborczego PO dotyczył wypowiedzi polityków PiS o tym, że za rządów Platformy nic się w Polsce nie zmieniło. Sąd rozpatrzył go w trybie przyspieszonym.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/206/t139726.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/szykujemy;cos;takiego;ze;platformie;zmieknie;rura,247,0,895735.html) Szykujemy coś takiego, że "Platformie zmięknie rura" Marek Suski zapowiada ujawnienie ukrytych atutów PiS.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/10/t116490.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/zobacz;kto;chce;zostac;senatorem,143,0,895631.html) Kto chce zostać senatorem. Czasem egzotyka Wśród ponad setki komitetów wyborczych, które zgłosiły się do PKW nie brakuje egzotycznych jak np. Jarosława Milczarka "Zlikwidować Senat".
wybory
giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)