Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Bartosz Chochołowski
|

Internet? Dzieci korzystają - dorośli unikają! - raport o Polakach w sieci

0
Podziel się:

Dzieci i młodzież informatyzują społeczeństwo - taki wniosek płynie z badań przeprowadzonych przez Główny Urząd Statystyczny. W rodzinach, w których jest co najmniej jedno dziecko, jest znacznie więcej komputerów i więcej ma dostęp do internetu, niż w domach bez dzieci. Wiecej w raporcie Money.pl.

Dzieci i młodzież informatyzują społeczeństwo - taki wniosek płynie z badań przeprowadzonych przez Główny Urząd Statystyczny. W rodzinach, w których jest co najmniej jedno dziecko, jest znacznie więcej komputerów niż w domach bez dzieci.

Na dostępność do sieci ma też oczywiście wpływ zamożność i miejsce zamieszkania. Okazuje się jednak, że osoby, które nie mają dostępu do internetu, jako powód na pierwszym miejscu wymieniają brak potrzeby. Blisko 40 proc. tak uważa. Dopiero na drugim i trzecim miejscu wymieniane są zbyt wysokie koszty. 36 proc. ankietowanych gospodarstw domowych nie stać na zakup sprzętu komputerowego, a dla jednej trzeciej wydatki związane z płaceniem za internet są zbyt wysokie.

Źródło: GUS

8 proc. nie ma internetu, bo nie ma technicznej możliwości podłączenia, a 7 proc. ma dostęp poza domem i to im wystarcza.

Więcej informacji o tym, jak polskie firmy korzystają z internetu, przeczytasz klikając tutaj.Kiepska infrastruktura, które jeszcze kilka lat temu były uważana za główna barierę w dostępie do internetu, dziś nie jest już tak wielka. Bo z badań jednoznacznie wynika, że najwięcej rodzin nie ma w domu internetu, bo nie chce go mieć albo ich nie stać. Niedostatki w infrastrukturze uniemożliwiają podłączenie się do sieci zaledwie mniej niż co dziesiątej rodzinie.

Nie ma się jdnak co oszukiwać, że gdyby infrastruktura była bardziej rozwinięta, byłaby też większa konkurencja, a co za tym idzie ceny niższe i zmniejszyłaby się inna bariera - wysokie koszty.

Bardzo szybko przybywa domostw, które mają łącze szerokopasmowe. W 2004 było ich zaledwie 8 proc, a w 2005 już dwa razy więcej. Zmieniły się też proporcje. W 2004 roku jedna trzecia gospodarstw posiadających techniczne możliwości dostępu do internetu wykorzystywała łącza szerokopasmowe (z prędkością przekraczającą 128kb/s). Dziś ponad połowa.

Dane GUS-u świadczą o tym, że dobra infrastruktura jest z reguły w miastach i to tych większych. Na wsi w domach z dostępem do internetu, tylko co czwarty posiada dostęp szerokopasmowy. W miastach do 100 tys. mieszkańców niemal połowa, a w większych aglomeracjach prawie dwie trzecie używanych łączy pozwalało na przesyłanie danych z dużą prędkością.

Jeśli gospodarstwo domowe ma komputer, może podłączyć się do internetu i ma na to pieniądze, to z reguły to robi, nawet jeśli dorośli nie są przekonani lub nie potrafią obsługiwać komputera. To za sprawą dzieci. To, że ich obecność w domu ma wpływ na decyzję o przyłączeniu się do sieci świadczą wyniki badań GUS-u.

Źródło:GUS

Tam gdzie dzieci nie ma, komputer ma tylko jedna trzecia gospodarstw domowych, a internet 27 proc. W przypadku gospodarstw z dziećmi odsetek jest znacznie wyższy - 56 proc. ma sprzęt, a 38 proc. dostęp do sieci.

Główny Urząd Statystyczny zbadał także, jakie umiejętności związane z komputerami mają Polacy. Okazuje się, że 47 procent nie potrafi obsługiwać komputerów - nie umie uruchomić programu za pomocą myszki. Jednak ten odsetek systematycznie spada. W 2004 roku takich osób było 57 proc.

40 proc. potrafi przenosić i kopiować pliki (wobec 34 proc. w 2004 roku).

Jeśli chodzi o umiejętności związane z internetem, to 27 proc. potrafi wysyłać e-maile z załącznikami. Aż 16 proc. potrafi stworzyć stronę internetową - to ponad dwukrotny wzrost w stosunku do 2004 roku. Wtedy radziło sobie z tym 7 proc.

Co 20. Polak potrafi programować przy użyciu specjalistycznego języka.

Co ciekawe, przez rok przybyło w Polsce aż 2 miliony internautów. Odsetek osób korzystających z internetu regularnie (najrzadziej raz w tygodniu), zwiększył się z 22 do 29 proc.

Coraz częściej korzystamy z sieci w domu. O pięć procent, w porównaniu do 2004 roku wzrosła liczba internautów łącząca się w zaciszu własnych czterech kątów. Ma to związek ze wzrostem liczby gospodarstw domowych z dostępem do internetu.

Źródło: GUS

A po co łączymy się z siecią? Głownie dla komunikowania się. 30 proc. Polaków deklaruje, że po najczęściej korzysta z internetu. 18 procent wyszykuje informacji o towarach i usługach, a 13 procent czyta i ściąga wydawnictwa on-linowe. O jeden procent mniej gra i pobiera gry lub muzykę.

Zaledwie 6 proc. korzysta z usług bankowych za pośrednictwem internetu. Ten odsetek jednak rośnie - w 2004 roku tylko 4 proc. w tym celu wykorzystywało sieć.

Internet wykorzystujemy też do kontaktów z administracja publiczną. Głównie do wyszukiwania informacji na stronach urzędów (11 proc. internautów). 6 proc. pobiera formularze, a 3 proc. odsyła siecią wypełnione. Tak mizerne dane można tłumaczyć tym, że tylko z ZUS-em można się rozliczać droga elektroniczną. Pozostałe urzędy wymagają papierowych formularzy, podań, itd. i nie dają petentom możliwości załatwiania spraw on-line.

Źródło: GUS

"Wykorzystanie technologii informacyjno-telekomunikacyjnych w 2005 r."

Badania zostały przeprowadzone na reprezentatywnej próbie ponad 8200 gospodarstw domowych. Wzięło w nim udział prawie 14000 osób w wieku 12-74 lata. Do obliczenia odsetków wzięto pod uwagę populację osób w wieku 16-74 lata, aby umożliwić porównywanie z wynikami badania przeprowadzonego w roku 2004 w tej samej grupie wiekowej.

internet
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)