Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Bartosz Wawryszuk
|

Rząd w końcu pokazał, ile stracisz na reformie emerytalnej

0
Podziel się:

Jeśli nie będziesz pracował do 67. roku życia, twoja przyszła emerytura będzie okrojona. Znamy oficjalne szacunki.

Rząd w końcu pokazał, ile stracisz na reformie emerytalnej
(PAP/Paweł Kula)

Rozpoczynając kampanię informacyjną dotyczącą reformy emerytalnej rząd przedstawił projekt ustawy, która będzie podstawą stopniowego wydłużenia czasu pracy Polaków do 67. roku życia. Począwszy od 1 stycznia 2013 roku wiek przejścia na emeryturę dla kobiet i mężczyzn ma być podnoszony o miesiąc, co cztery miesiące. W projekcie znalazły się jednak zapisy zakładające, że będzie można zakończyć pracę zawodową wcześniej i skorzystać z tzw. emerytury częściowej, co jest zasługą polityków PSL.

Jeśli rząd przeforsuje planowane zmiany, przechodzenie na emeryturę kobiet w wieku 60 lat i mężczyzn w wieku 65 od 2013 roku stanie się dla wielu milionów Polaków przeszłością. Nowymi przepisami mają bowiem zostać objęci mężczyźni urodzeni po 31 grudnia 1947 roku oraz kobiety urodzone po 31 grudnia 1952 roku.

Podwyższenie wieku emerytalnego wedle zamierzeń gabinetu Donalda Tuska, będzie rozłożone w czasie. 27 lat zajmie dojście do nowego wyższego wieku emerytalnego w przypadku kobiet (nastąpi to w 2040 roku). Mężczyźni będą musieli pracować do 67. roku życia już od 2020 roku.

Pewną pociechą jest zapis w projekcie, który przewiduje możliwość szybszego przejścia na emeryturę, a który jest skutkiem zabiegów PSL. Ludowcy domagali się podczas prac na kształtem ustawy złagodzenia jej skutków. Owocem walki, którą ugrupowanie Waldemara Pawlaka stoczyło z Platformą Obywatelską, jest regulacja pozwalająca kobietom, które ukończą 62 lata i będą miały 35 lat stażu ubezpieczeniowego (okresy składkowe i nieskładkowe) przejście na emeryturę częściową. Będzie to świadczenie stanowiące 50 proc. właściwej emerytury. Mężczyźni z takiej możliwości skorzystają, jeśli będą mieli ukończone 65 lat i 40 lat stażu ubezpieczeniowego.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/29/m207133.jpg ) ] (http://www.money.pl/emerytury/wiadomosci/artykul/byla;prezes;zus;o;dluzszej;pracy;piwo;i;telewizor;wolny;wybor,5,0,1042437.html) *Była prezes ZUS o dłuższej pracy: Piwo i TV? * Aleksandra Wiktorow ocenia emerytalne propozycje rządu i opozycji. - _ Pracuję już ponad 40 lat i znam się na tym _ - przekonuje. Co istotne, do stażu ubezpieczeniowego zaliczać się będzie jako okresy nieskładkowe np. czas studiów wyższych (w rzeczywistym wymiarze - udokumentowany przez uczelnię), pobierania zasiłku przedemerytalnego, pobierania renty chorobowej oraz pobierania zasiłków dla bezrobotnych.

Częściowa emerytura podlegałaby waloryzacji, ale nie byłaby natomiast podwyższana do kwoty najniższej emerytury. Dlatego ci, którzy wybiorą takie rozwiązanie muszą się liczyć z tym, że nie wystarczy im to na godne życie.

Tym bardziej, że korzystanie z tej opcji obniży wysokość właściwego świadczenia po osiągnięciu 67 lat. Z szacunków dołączonych do projektu nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wynika, że kobiety, które będą pracować pobierając częściową emeryturę, dostaną w wieku 67 lat świadczenie zasadnicze niższe o 1,7 do 16,4 proc. Te, które będą łączyć pracę z częściową emeryturą - muszą liczyć się z właściwą emeryturą niższą o 1,6 do 9,6 proc.

W przypadku mężczyzn skala strat jest nieco mniejsza. Nie pracując i pobierając częściowe świadczenie, dostaną w wieku 67 lat właściwe świadczenie niższe o 1,9 do 12 proc. Jeśli będą dorabiać, będzie to odpowiednio emerytura zasadnicza niższa o 1,2 do 8 proc.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)