Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Monika Rosmanowska
Monika Rosmanowska
|
aktualizacja

Rodzicu – skoro odpowiadasz, to płać. Chyba że wydasz 38 złotych i masz spokój

Podziel się:

Szkody wyrządzone przez dziecko w przedszkolu to problem przedszkola. To mit, bo w praktyce to rodzic płaci za szkody z własnej kieszeni. Chyba że wcześniej się od tego ubezpieczył.

Odpowiedzialność za dziecko należy do tzw. odpowiedzialności cywilnej, a tę można ubezpieczyć.
Odpowiedzialność za dziecko należy do tzw. odpowiedzialności cywilnej, a tę można ubezpieczyć. (Shutterstock.com)

Chyba nie ma nikogo, kto lepiej niż rodzice wie, jak ruchliwe może być dziecko w wieku przedszkolnym. Między 3 a 6 rokiem życia dla malucha liczy się głównie dobra zabawa, a ta najczęściej polega na bieganiu, krzyczeniu, podskakiwaniu i – przede wszystkim – próbowaniu wszystkiego. I o ile w smakowaniu jedzenia najczęściej nie ma nic niebezpiecznego (poza przypadkami próbowania rzeczy niejadalnych), o tyle próbowanie, co jak działa i "co będzie, gdy zrobię tak" – już może prowadzić do poważnych szkód.

Wyobraźmy sobie sytuację, w której nasz kilkulatek znajdzie coś, co jest płaskie i ma ostre krawędzie – wystarczy wyłamany kawałek plastiku. Następnie podczas naszej nieuwagi dziecko zupełnie beztrosko zacznie sprawdzać, co dzieje się, gdy plastikiem zaczniemy drapać świeżo odmalowaną ścianę.

Efekt zmrozi każdego rodzica chwilę po tym, gdy zauważy ten dowód kreatywności swojego potomka. Być może nawet doceni jakość wydrapanego rysunku, natomiast z pewnością jego entuzjazm spadnie po tym, gdy uświadomi sobie koszty naprawy uszkodzonej ściany.

Kto za to zapłaci?

Odpowiedzialność za dziecko należy do tzw. odpowiedzialności cywilnej, a tę można ubezpieczyć. Na rynku istnieje wiele różnych polis, na mocy których ubezpieczyciel zapłaci za szkody wyrządzone przez dziecko, które jest pod opieką rodzica lub innego opiekuna prawnego. Tak samo działa ubezpieczenie samochodu. Tyle że w tym wypadku wysokość składki zaczyna się od kilkuset złotych.
W przypadku OC w życiu prywatnym wystarczy kilkadziesiąt złotych rocznej składki.

Polisa nie tylko dla mamy

Jednym z takich rozwiązań jest ubezpieczenie LINK4 Mama. W skład pakietu ubezpieczeń – wchodzi m.in. ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w życiu prywatnym obejmująca mamę Jednak - nie tylko dla mamy jak sugeruje nazwa – skierowany jest ten produkt. Ubezpieczenie mogą zawrzeć też ojcowie lub inni opiekunowie dziecka.

Za roczną składkę, której najniższa cena to 38 złotych, ubezpieczyciel pokryje szkody na kwotę do 30 tysięcy złotych.

Masz wątpliwość? Dzwoń do prawnika

Wróćmy do sytuacji z podrapaną ścianą i przyjmijmy teraz, że zdarzenie to miało miejsce w przedszkolu, gdzie dziecko nie było pod naszą opieką. Czy to oznacza, że z automatu mamy płacić za szkody? O to warto zapytać prawnika. Na rynku taka porada będzie kosztować minimum 50 złotych. Sporządzenie jednego pisma, np. do przedszkola, to kolejny wydatek minimum 100 złotych.

Problemu i kosztów by nie było, gdybyśmy do polisy LINK4 Mama OC w życiu prywatnym dokupili, za jedyne 10 złotych rocznie, ubezpieczenie Pomocy Prawnej.

Dzięki niemu można korzystać z bezpłatnych porad prawnych przez telefon – tel. 604 14 14 14. Te porady mogą dotyczyć wszystkich spraw życia prywatnego, np. problemów w przedszkolu czy szkole, ale też spadków, reklamacji, spraw rodzinnych i innych, które nie dotyczą działalności gospodarczej lub nie zawierają się w zakresie prawa budowlanego.

W ramach tej oferty możemy też poprosić o przygotowanie przez prawnika dokumentów. Może ich być 4 w roku – to np. umowy, wnioski, skargi, opinie prawne. Można więc powiedzieć, że w praktyce dostajemy profesjonalną pomoc prawną niemal za darmo.

Advertisement
ubezpieczenia
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.