_ - To powód do radości - _ przyznaje wiceprzewodnicząca PO Małgorzata Kidawa-Błońska. Dodaje, że dla partii Donalda Tuska to ogromna odpowiedzialność.
_ - Wygraliśmy i to mnie bardzo cieszy. Drugą siłą są niezależni kandydaci, co też jest bardzo dobre. Oznacza, że ludzie chcą się organizować i brać samorządy w swoje ręce. Chociaż zdajemy sobie sprawę, że odpowiedzialność jest bardzo duża. Teraz nie ma już na kogo zwalać - _ ocenia Kidawa-Błońska.
Partia rządząca przegrała jednak pojedynek o prezydenturę Krakowa. Jej kandydat Stanisław Kracik zebrał 40,47 procent głosów, a popierany przez lewicę Jacek Majchrowski 59,53 procent. Małgotrzata Kidawa-Błońska jest przekonana, że ten wynik za cztery lata będzie korzystniejszy dla PO.
POSŁUCHAJ MAŁGORZATY KIDAWY-BŁOŃSKIEJ:
Według nieoficjalnych wyników II tury wyborów samorządowych frekwencja wyniosła 35,31 procent. PKW podała, że zgodnie z ostatecznymi danymi w Wałbrzychu wygrał Piotr Kruczkowski z PO z 50,59 proc. głosów, w Bydgoszczy Rafał Bruski również z PO dostał 59,17 proc. głosów, w Lublinie także kandydat tej partii Krzysztof Żuk otrzymał 54,65 proc., w Łodzi Hanna Zdanowska także z PO otrzymała 60,65 proc.. W Sopocie wygrał Jacek Karnowski z poparciem 51,44 procent, a w Opolu zwyciężył Ryszard Zembaczyński z PO z wynikiem 51,30 procent.
